Primera Division: Ostatni mecz zadecyduje o mistrzostwie! Real już bez szans

Niesamowite rzeczy dzieją się na koniec sezonu w Hiszpanii. Kandydaci do mistrzostwa nie wygrali w drugiej kolejce z rzędu! Przed ostatnim meczem szansę na tytuł ma już jednak tylko Atletico i Barca.

Bez zmian na dwóch pierwszych miejscach! Atletico Madryt i FC Barcelona jedynie zremisowały swoje spotkania, a więc wszystko zadecyduje się w ostatnim meczu sezonu. Duma Katalonii mistrza zdobędzie tylko w przypadku zwycięstwa na Camp Nou, Los Colchoneros wystarczy remis.

Podopieczni Diego Simeone konfrontację z Malagą rozpoczęli bez najlepszego strzelca Diego Costy, którego już na początku mógł wyręczyć David Villa. Asturyjczyk po świetnym zgraniu głową Raula Garcii huknął jednak w poprzeczkę. Później gospodarzom grało się już znacznie trudniej, a to wszystko za sprawą bardzo dobrej postawy Andaluzyjczyków.

[ad=rectangle]

Niespodziewanie w 65. minucie po fatalnym błędzie Toby'ego Alderweirelda piłkę przejął Samuel Garcia, przelobował Thibaut Courtois i z główki trafił do siatki! Miejscowi ruszyli od razu do ataku, a za straconego gola zrehabilitował się środkowy defensor, który po rzucie rożnym wyskoczył najwyżej i z główki doprowadził do wyrównania.

Atletico nacierało, ale między słupkami kapitalne zawody rozgrywał Wilfredo Caballero. To właśnie golkiper Malagi sprawił, że losy mistrzostwa nie zostały już rozstrzygnięte - w doliczonym czasie gry popisał się bowiem fenomenalną paradą przy strzale Adriana Lopeza.

Bramki z meczu Atletico Madryt - Malaga:

[wrzuta=8uo2XclmvMb,cristianoronaldo1]

Sprawdziło się, że Elche jest niesamowicie silne na własnym boisku. Beniaminek od  początku postawił ciężkie warunki FC Barcelonie, a na dodatek momentami sam starał się zdobyć bramkę. Duma Katalonii dominowała, sporo strzałów oddał Lionel Messi, a Andres Iniesta trafił jedynie w poprzeczkę. Ogólnie zespół Gerardo Martino pozostawił bardzo słabe wrażenie i zremisował drugi mecz z rzędu. Mimo słabej postawy, aktualni mistrzowie wciąż mają realne szanse na obronienie tytułu.

Nadziei na tytuł nie ma już Real Madryt. Trener Carlo Ancelotti w cud nie wierzył jednak już przed meczem z Celtą Vigo i wolał nie ryzykować zdrowia swoich najlepszych i lekko kontuzjowanych piłkarzy z Angelem di Marią, Cristiano Ronaldo oraz Garethem Bale'm na czele. Królewscy wystąpili w dość eksperymentalnym składzie, a zmierzyli się z najprawdopodobniej przyszłym trenerem... FC Barcelony - Luisem Enrique.

Podopieczni byłego defensywnego pomocnika zadanie wykonali, a bohaterem został Charles, który zdobył dwie bramki po katastrofalnych błędach gości. Najpierw przed polem karnym przewrócił się Sergio Ramos, a już w drugiej części gry zbyt lekko do Diego Lopeza zagrał Xabi Alonso.

Co ciekawe, w przypadku dzisiejszej wygranej Królewskim do mistrzostwa byłoby potrzebne zwycięstwo i wygrana FC Barcelony w ostatnim meczu. Piłkarze i Ancelotti pokazali jednak, że najważniejszy jest finał Ligi Mistrzów.

Dwa katastrofalne błędy i dwa gole Charles'a:

[wrzuta=0EbSOm6FFPN,cristianoronaldo1]

W przedostatniej serii spotkań utrzymanie zapewniły sobie ekipy Malagi, Espanyolu Barcelona oraz Elche. O uniknięcie dwóch spadkowych miejsc powalczą jeszcze Almeria, Getafe (po 39 punktów), Granada (38), Real Valladolid i Osasuna Pampeluna (36). W przypadku równej liczby punktów liczy się bilans bezpośrednich meczów, a gdy więcej niż dwie ekipy mają tyle samo oczek, tworzy się dla nich specjalną tabelę, w której uwzględnia się tylko mecze między nimi.

Niesamowity przebieg miał mecz zdegradowanego już Betisu Sewilla z Realem Valladolid. Goście 3-krotnie wychodzili na prowadzenie, a i tak polegli 3:4 po bramce w ostatniej minucie gry!

Niedzielne mecze 37. kolejki Primera Division:

Atletico Madryt - Malaga CF 1:1 (0:0)
0:1 - Samuel 65'
1:1 - Alderweireld 74'

Skład Atletico Madryt: Courtois - Juanfran, Alderweireld, Godin, Filipe Luis - Gabi, Tiago Mendes, Koke (57' Adrian Lopez), Arda Turan (70' Diego) - Raul Garcia (63' Sosa), Villa

Żółte kartki: Turan, Tiago (Atletico) oraz Weligton, Angeleri, Eliseu, Duda (Malaga).

Czerwona kartka: Angeleri /88', za drugą żółtą/ (Malaga).

Elche CF - FC Barcelona 0:0

Skład FC Barcelony: Pinto - Alves, Adriano, Mascherano, Bartra - Busquets, Fabregas (82' Xavi), Iniesta - Pedro (68' Tello), Messi, Sanchez.

Żółte kartki: Pelegrin, Cisma (Elche) oraz Sanchez, Mascherano, Rodriguez (Barcelona).

Celta Vigo - Real Madryt 2:0 (1:0)
1:0 - Charles 43'
2:0 - Charles 64'

Skład Realu Madryt: Diego Lopez - Arbeloa (57' Illarramendi), Nacho, Ramos, Marcelo - Xabi Alonso, Khedira (56' Coentrao), Casemiro (69' Willian Jose) - Modrić, Morata, Isco.

Żółte kartki: Orellana, Cabral (Celta) oraz Illarramendi, Ramos (Real).

Athletic Bilbao - Real Sociedad 1:1 (0:0)
1:0 - Muniain 50'
1:1 - Agirretxe 75'

Betis Sewilla - Real Valladolid 4:3 (1:1)
0:1 - Javi Guerra 1'
1:1 - Pena (sam.) 6'
1:2 - Pena 51'
2:2 - Jorge Molina 54'
2:3 - Javi Guerra (k.) 59'
3:3 - Ruben Castro 76'
4:3 - Juanfran 90'

Getafe CF - Sevilla FC 1:0 (0:0)
1:0 - Escudero 70'

Granada CF - UD Almeria 0:2 (0:1)
0:1 - Verza (k.) 19'
0:2 - Aleix Vidal (k.) 83'

Czerwona kartka: Murillo /82'/ (Granada).

Espanyol Barcelona - Osasuna Pampeluna 1:1 (1:1)
1:0 - Colotto 21'
1:1 - Acuna 44'

Komentarze (75)
avatar
smok
12.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Atletico chyba nie chce mistrza zdobyć. Real jaki słabiutki. 
avatar
tomekBYDGOSZCZ
12.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z wielkiej trójki uszło powietrze, Real i Atletico zbierają siły na finał ligi mistrzów ale Barca daje ciała. 
avatar
GoldenBoy_95
12.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Barcelona kompletnie bez formy ale czy Atletico również jej nie zatraciło ? Sobotni wieczór na CN będzie magiczny. 
avatar
balaton
11.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Liczę że w sobotę zobaczę otwarty futbol i grad bramek :) 
avatar
HBLLove
11.05.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Atletico nieźle pokpiło sprawę. Wygraliby u siebie z Malagą i już byliby mistrzem a tak muszą jeszcze czekać na ostatnią kolejkę. Swoją drogą pod koniec sezonu zawsze są takie kolejki cudów.
K
Czytaj całość