Po 29. kolejkach I-ligowych zmagań Puszcza Niepołomice plasuje się na dwunastym miejscu i nad strefą spadkową ma tylko jeden punkt przewagi. W minionej kolejce podopieczni Dariusza Wójtowicza przegrali w Legnicy z Miedzią na ławce której w roli szkoleniowca debiutował Dariusz Żuraw. - Myślę, że wynik w pełni zasłużony. My przyjechaliśmy do Legnicy - i chyba to było widać - nie tylko bronić się, ale podjąć walkę, grę jak równy z równym. Chcieliśmy tym sposobem spróbować zdobyć punkty. Oczywiście boisko to idealnie zweryfikowało - różnice w umiejętnościach piłkarzy mojej drużyny w stosunku do przeciwnika - mówił po spotkaniu opiekun drużyny z Niepołomic.
[ad=rectangle]
Wójtowicz żałował jednak, że jego zawodnikom nie udało się chociaż raz skierować futbolówki do siatki przeciwnika. - Myślę, że z sytuacji które stworzyliśmy zasłużyliśmy na jakąś jedną bramkę. Zawodnicy na tyle na ile potrafią, na tyle ile umieli, to grali, walczyli. Tak to wyglądało - skomentował.
Teraz przed zespołem Puszczy Niepołomice trudna i zaciekła walka o zachowanie I-ligowego bytu. - Walczymy, pięć kolejek do końca. Postaramy się zrobić wszystko w następnym meczu, aby jednak zagrać trochę skuteczniej. Piłka nożna jest grą w której przede wszystkim liczą się umiejętności czyli to, że ktoś zagra do kogoś celnie, a nie do przeciwnika. W tym elemencie Miedz była zdecydowanie lepsza - podsumował Dariusz Wójtowicz.
na Instagramie 
na Facebooku 
