- Nic mi nie wiadomo o jakichkolwiek roszadach mających nastąpić na stanowisku pierwszego szkoleniowca drużyny. Powiem więcej. Nie zamierzamy zwalniać trenera Michniewicza - powiedział Przeglądowi Sportowemu wiceprezes beniaminka, Piotr Burlikowski.
- Czesław Michniewicz będzie pracował w Arce Gdynia co najmniej do końca pierwszej fazy rozgrywek. W tym roku zostało nam do rozegrania jeszcze sześć spotkań i musimy zrobić wszystko, aby odbić się od dna - dodał.
Przypomnijmy, że gdynianie zaliczyli bardzo dobry początek sezonu i w sześciu pierwszych meczach zgromadzili aż trzynaście punktów. Później jednak beniaminek doznał pięciu porażek z rzędu, przegrywając m. in. prestiżowe derby Pomorza z Lechią Gdańsk, czy inny mecz u siebie - z Polonią Bytom. Takie wyniki uruchomiły falę spekulacji na temat posady Czesława Michniewicza.
W najbliższą sobotę Arka będzie miała okazję przerwać fatalną passę. W 12. kolejce rozgrywek gdynianie zmierzą się na wyjeździe z Ruchem Chorzów.