Reprezentant Bośni i Hercegowiny opuścił Górnika Zabrze
Bośniacki obrońca Górnika Zabrze Boris Pandża rozwiązał w poniedziałek ważny do końca czerwca kontrakt ze śląskim klubem. Umowa została rozwiązana za porozumieniem stron z powodów osobistych piłkarza.
Boris Pandża do Górnika Zabrze trafił jesienią na zasadzie wolnego transferu. Potężnie zbudowany defensor po rozstaniu z belgijskim KV Mechelen pozostawał bez klubu, a miał realne szanse na wyjazd z reprezentacją Bośni i Hercegowiny na mundial w Brazylii.
Do zabrzańskiego klubu przychodził jako potencjalna gwiazda ligi, ale zawiódł. Jesienią zanotował siedem występów w górniczej drużynie, a na wiosnę dołożył kolejnych siedem gier. Po raz ostatni wybiegł na boisko 4 kwietnia w wyjazdowej potyczce z Cracovią.Nie bez znaczenia był też aspekt finansowy. Padża miał bowiem jeden z wyższych kontraktów w Górniku, a nie grając narażał klub na straty. - Rozstaliśmy się w zgodzie. W Zabrzu spędziłem fajny okres. Jesień była bardzo dobra, na wiosnę byliśmy w dołku i ja sam też nie byłem zadowolony ze swojej gry. Na pewni i mnie, i Górnika stać na zdecydowanie więcej i życzę chłopakom powodzenia - mówi 27-latek.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Nie wiadomo na razie gdzie Pandża będzie kontynuował karierę. Niewykluczone, że wróci do ligi bośniackiej lub zakotwiczy w Chorwacji. Ma bowiem podwójne obywatelstwo. W swojej dotychczasowej karierze - obok Górnika i Mechelen - reprezentował też barwy NK Siroki Brijeg, z którym sięgał po mistrzostwo Bośni i puchar kraju oraz Hajduka Split, zdobywając Puchar Chorwacji.