Franciszek Smuda: Nie wolno nam przegrać w Chorzowie

- Jeżeli przegramy, to nadzieja na 3. miejsce pryśnie. Nie wolno nam przegrać w Chorzowie - mówi przed poniedziałkowym meczem 34. kolejki T-ME z Ruchem trener Wisły Kraków Franciszek Smuda.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Starcie kończące 34. kolejkę T-Mobile Ekstraklasy to pojedynek 3. z 4. zespołem ligi. Chorzowianie mają w tej chwili trzy punkty przewagi nad Wisłą, którą w trakcie 34. serii wyprzedziła jeszcze Lechia Gdańsk. Trener Smuda nie chce, by jego zespół zmarnował kapitał wypracowany w rundzie jesiennej i odpuścił walkę o awans do europejskich pucharów, który jest na wyciągnięcie ręki.- Po pierwszej rundzie byliśmy typowani do walki o mistrzostwo i gdyby się to nie posypało, walczylibyśmy z Legią i Lechem o tytuł. O to trzecie miejsce trzeba powalczyć - podkreśla "Franz".
Opiekun Białej Gwiazdy zapewnia, że w meczu z Ruchem nie będzie rozliczał swoich piłkarzy za styl lub jego brak - najważniejsze będą punkty: - Ktoś mi tłumaczył, że popsuła się jakość piłki we Włoszech, że tam się tylko walczy kosztem wszystkiego. My w tej chwili też nie możemy patrzeć na dobrą grę. Musimy patrzeć na punkty - zostały nam cztery mecze i trzeba postarać się wyrwać to, co jest możliwe. Udało się z "8", może uda się z podium.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Łukasz Burliga przyłapany u bukmachera! Jaka przyszłość wiślaka?

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×