Tadeusz Pawłowski: Chcemy utrzymać serię

Śląsk Wrocław ma już pewne utrzymanie w TME. Skorzystać z tego może młody Kamil Dankowski, który prawdopodobnie dostanie szansę w jednym z meczów ligowych. Teraz przed WKS-em potyczka z Jagiellonią.

Na skutek remisu z Podbeskidziem Bielsko-Biała i korzystnych wyników na innych stadionach, piłkarze Śląska Wrocław w tym sezonie na pewno nie spadną już z T-Mobile Ekstraklasy. Wszystko wskazuje na to, że w potyczce z Jagiellonią Białystok w drużynie WKS-u zajdą dość znaczące zmiany. - Mamy w tej chwili wybraną grupę 20 piłkarzy, z których wyłonimy osiemnastkę meczową. Paweł Zieliński zszedł z wtorkowego treningu z drobnym urazem, więc zastanowimy się nad kwestią jego wyjazdu, podobnie jak nad tym, czy zabrać potrzebującego odpoczynku Toma Hateley'a. Trenowali z nami Kamil Dankowski i dwóch innych juniorów: Idzik i Wołaszewski. Chcieliśmy sprawdzić jak zaprezentują się na tle zespołu i być może znajdzie się dla nich miejsce w kadrze na Jagiellonię - wyjaśnił trener drużyny, Tadeusz Pawłowski.
[ad=rectangle]
Wrocławianie od pięciu meczów nie stracili gola i kontynuują serię meczów bez porażki. - Do Białegostoku jedziemy z dobrą serią bez porażki i chcemy ją utrzymać - podkreślił szkoleniowiec.

Sporym wygranym najbliższych kolejek - jeżeli oczywiście zaprezentuje się korzystnie - może być młody Kamil Dankowski. Ten regularnie powoływany do młodzieżowych reprezentacji kraju zawodnik może w końcówce sezonu liczyć na występy na boiskach Ekstraklasy. - Dam mu zagrać na pewno w którymś z tych trzech meczów w pomocy, ale możemy ustawić go w miarę potrzeb na obu bokach obrony. Chcielibyśmy go jednak spokojnie obejrzeć w jakimś sparingu. Rozmawiałem z nim i będziemy w okresie przygotowawczym szukać dla niego pozycji. Możemy go zmieniać z Pawłem Zielińskim. Nie chciałbym jednak wprowadzać Kamila do drużyny w nadchodzącym meczu, na trudną pozycję w defensywie - wyjaśnił Pawłowski. Wszystko wskazuje więc na to, że Dankowski na boisku niebawem się pojawi, ale czy już w spotkaniu z Jagiellonią?

Komentarze (0)