Jurij Szatałow: Rzucimy całe swoje siły na ten mecz

Górnik Łęczna może już w sobotę zagwarantować sobie awans do T-Mobile Ekstraklasy. Trener myśli więc wyłącznie o starciu z Olimpią Grudziądz.

Paweł Patyra
Paweł Patyra
Na finiszu sezonu zielono-czarni konsekwentnie gromadzą punkty. Za sprawą serii czterech meczów bez porażki Górnik wrócił na fotel lidera. Teraz brakuje mu trzech punktów, by po siedmiu latach wrócić na najwyższy poziom rozgrywkowy. - W środę zrobiliśmy mały kroczek do przodu. Mam nadzieję, że w sobotę zrobimy następny - przyznaje Jurij Szatałow.
Łęczyński zespół może w Grudziądzu świętować promocję do T-Mobile Ekstraklasy. Musi jednak pokonać miejscową Olimpię. Górnikowi wystarczy także remis pod warunkiem, że swoich meczów nie wygrają Dolcan Ząbki oraz Arka Gdynia. Szkoleniowiec jednak nie interesuje się przeciwnikami. - Nas interesuje ten mecz, który będzie w sobotę. Nie myślimy, co będzie dalej. Całe swoje siły rzucimy na ten mecz, żeby była zdobycz punktowa i żebyśmy mogli świętować awans - podkreśla 50-letni trener.

Olimpia wciąż jest w grze o najwyższe cele, więc lider nie może liczyć na taryfę ulgową. Dodatkowo w tabeli rundy wiosennej o punkt wyprzedza Górnika. - Na pewno musimy zostawić tam dużo zdrowia i pokazać swoje umiejętności - przekonuje Szatałow.
Bohater lidera I ligi: Kolejny krok do awansu Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Czy Górnik Łęczna już w sobotę zapewni sobie awans do T-Mobile Ekstraklasy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×