Puchar Belgii: Cercle i Standard grają dalej

Już w 1/8 finału z Pucharem Belgii pożegnał się obrońca trofeum. W derbach Brugii FC Brugge okazał się gorszy od Cercle i to rewelacyjnie spisujący się w tym sezonie zielono-czarni awansowali do ćwierćfinału. W drugim poniedziałkowym spotkaniu Standard Liege pokonał 2:0 wicemistrza kraju - Racing Genk.

W tym artykule dowiesz się o:

Na Stade Maurice Dufrasne kibic długo czekali na bramki. Dopiero w 72. minucie niezawodny Milan Jovanović wyprowadził Les Rouches na prowadzenie. W ostatnich minutach spotkania końcowy wynik ustalił Dumirce Mbokani, który na murawie pojawił się chwilę wcześniej.

W drugim pojedynku, w którym zmierzyły się dwa zespoły z Brugii, nieoczekiwanie triumfował zespół Cercle, który 1:0 pokonał triumfatora poprzedniej edycji Pucharu Belgii i aktualnego lidera Jupiler League - FC Brugge. Zwycięską bramkę zdobył w 49. minucie Tom de Sutter. Zwycięstwo zielono-czarnych jest tym cenniejsze, gdyż od 42. minuty drużyna Glena De Boecka musiała radzić sobie w osłabieniu po czerwonej kartce, jaką ukarany został Sergiej Serebrennikov. W końcówce spotkania na boisku zrobiło się jeszcze luźniej, gdyż w 81. minucie do szatni musieli udać się: pomocnik Cercle Tim De Smet i golkiper gości Stijn Stijnen.

Wyniki poniedziałkowych spotkań 1/18 finału Pucharu Belgii:

Standard Liege - Racing Genk 2:0 (0:0)

1:0 - Jovanović 72?

2:0 - Mbokani 87?

Cercle Brugge - FC Brugge 1:0 (0:0)

1:0 - De Sutter 49?

Komentarze (0)