Lechia Gdańsk jedzie do Bydgoszczy. Tuszyński znów skarci Zawiszę?

Do Bydgoszczy z Lechią Gdańsk nie mógł pojechać Zaur Sadajew, który ostatnio znajduje się w dobrej dyspozycji strzeleckiej. Jego miejsce najprawdopodobniej zajmie Patryk Tuszyński.

Patryk Tuszyński podczas ostatniej wizyty w Bydgoszczy strzelił trzy bramki, a Lechia Gdańsk wygrała 3:0 z tamtejszym Zawiszą. Później dołożył jeszcze jednego gola w starciu z Lechem Poznań i od tamtej pory 24-latek nie potrafi znaleźć drogi do bramki rywala. Po przyjściu Ricardo Moniza napastnik pochodzący z Kępna nie dostaje już tyle szans na grę, kiedy szkoleniowcem był Michał Probierz.
[ad=rectangle]
W ostatnich dwóch spotkaniach z dobrej strony w końcu zaprezentował się Zaur Sadajew, który do Bydgoszczy nie będzie mógł pojechać z powodu nadmiaru kartek. - Bardzo dużo wspólnie trenujemy. Zaur przychodzi zawsze wcześniej na zajęcia i zostaje po treningu, by nad sobą pracować. Wcześniej nie mieliśmy nic, teraz jesteśmy w ligowej czołówce - chwalił Czeczena Moniz po meczu z Lechem.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Wydaje się, że oprócz zmiany napastnika nie będzie innych roszad na ofensywnych pozycjach. W gazie znajduje się Maciej Makuszewski, a Piotr Grzelczak z meczu na mecz prezentuje się coraz lepiej. Obrona w zespole Moniza, mimo problemów kadrowych wygląda całkiem nieźle, chociaż nie ustrzegła się błędów w spotkaniu z Lechem. Na pochwały zasługuje przede wszystkim Paweł Dawidowicz, który poprawił swoją formę i nie jest już tykającą bombą.

Lechia po dwóch zwycięstwach z Pogonią i Lechem zaczęła liczyć się w walce o europejskie puchary. Przed biało-zielonymi spotkania z Zawiszą, Wisłą i Górnikiem. Jeśli gdańszczanom udałoby się awansować do Ligi Europejskiej to z pewnością nowi właściciele zrobiliby wszystko, aby odpowiednio wzmocnić klub i powalczyć na europejskiej arenie. Już teraz z Gdańskiem łączonych jest kilka ciekawych nazwisk takich jak Piotr Celeban.

Źródło artykułu: