Duży pech Cezarego Wilka - kontuzja Polaka przed meczem o awans

O sporym pechu może mówić Cezary Wilk Deportivo La Coruna. 28-latek po 5 meczach przerwy wrócił do wyjściowego składu ekipy Fernando Vazqueza, ale wypadł z niego jeszcze przed pierwszym gwizdkiem.

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Występ w niedzielnym spotkaniu 40. kolejki hiszpańskiej Segunda Division z Numancią miał być pierwszym Polaka od 20 kwietnia, kiedy zagrał przeciwko Mallorce. W kolejnych czterech meczach albo brakowało go w kadrze, albo nie podnosił się z ławki rezerwowych.

Wilk nie doczekał się jednak powrotu na boisko - na rozgrzewce przed meczem z Numancią doznał urazu i został wykreślony z wyjściowego składu Depor.
Po niedzielnym starciu zespół Polaka mógł być już pewnym awansu do Primera Division. Jeśli drużyna Fernando Vazqueza sięgnęłaby po trzy punkty, na dwie kolejki przed końcem sezonu miałaby co najmniej 6 "oczek" przewagi nad rywalem zajmującym 3. miejsce, co oznaczałoby jej powrót do hiszpańskiej ekstraklasy po rocznej przerwie.

Tymczasem Deportivo uległo Numancii 1:2, SD Eibar pokonał 1:0 Alaves, spychając zespół Polaka z pozycji lidera. Jeśli swój mecz z Recreativo Huleva wygra Las Palmas, będzie miało tylko 3 punkty straty do Deportivo La Coruna.

Wilk jest zawodnikiem klubu z El Riazor od sierpnia 2013 roku. Zagrał w 19 meczach ligowych i jednym Pucharu Króla. Od listopada do stycznia zmagał się z kontuzją kości śródstopia.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×