Ostatni mecz Śląska Wrocław w takim składzie

Śląsk rozegrał ostatni mecz w tym sezonie przed własną publicznością. Przed WKS-em jeszcze wyjazdowe starcie z Koroną, ale już teraz wiadomo, że wyjściowy skład będzie zupełnie inny niż ten teraz.

Śląsk Wrocław pokonał 1:0 Cracovię Kraków. Dla WKS-u to ósme spotkanie z rzędu bez porażki. Zielono-biało-czerwoni w siódmym kolejnym meczu nie stracili gola, a do tego pięć z tych pojedynków wygrali. Marian Kelemen nie dał się pokonać już od 654 minut i... na tym koniec. Golkiper Śląska w ostatnim meczu z Koroną Kielce bowiem nie zagra. - Przeciwko Koronie wystąpi Wojciech Pawłowski. Umówiliśmy się tak przed meczem z Marianem. Razem z Wojtkiem byli bardzo dobrymi kolegami przez całą rundę. Nie było takiej atmosfery, jak ostatnio z bramkarzami, chyba wiecie co się działo. Wojtek się wspaniale zachował i uważam, że należy mu się ten mecz. Będzie grał z Koroną - wyjaśnia opiekun wrocławian, Tadeusz Pawłowski.
[ad=rectangle]
Kelemenowi po sezonie kończy się jednak kontrakt. Czy potyczka z Pasami była jego ostatnim meczem dla WKS-u? - Na razie niestety nie wiem co będzie. Przed nami ostatni mecz. Potem będę miał pusto w głowie i będę mógł przemyśleć sobie co dalej - mówił bramkarz portalowi SportoweFakty.pl.

Z Koroną nie zagra także Dalibor Stevanović. - "Dado" wyjeżdża do Ameryki Południowej wraz ze swoją reprezentacją - skomentował szkoleniowiec Śląska. Słoweńcowi też jednak po sezonie kończy się kontrakt z klubem z Wrocławia. - Czy to był mój ostatni mecz w Śląsku, to jeszcze zobaczymy. Na razie nie mogę dać żadnej odpowiedzi na to pytanie. Jakieś rozmowy już mieliśmy. Ja naprawdę mam nadzieję, że w następnym sezonie będę we Wrocławiu. Jak się nie uda, to się nie uda - wyjaśniał sam główny zainteresowany.

Z Cracovią na środku defensywy wystąpił Adam Kokoszka. Temu czołowemu obrońcy Śląska też umowa niebawem się kończy. - Na tę chwilę żadnych rozmów z klubem nie prowadzę. Mam też nadzieję, że jak najszybciej się to rozstrzygnie i będę mógł myśleć, że od lipca będę w nowym klubie - mówi Kokoszka, który nie ukrywa, że myśli o wyjeździe z Polski. - Nigdy nie można można zapeszać. Brakuje trochę szczegółów. Mam nadzieję, że jak najszybciej się to rozstrzygnie, żebym mógł jechać w spokoju na wakacje, a potem w lipcu do nowego klubu się meldować - skomentował obrońca.

- Na razie chcę jednak dograć sezon do końca. W przyszłym tygodniu zacznę o tym myśleć - podsumował jednak Adam Kokoszka.

[event_poll=27499]

Komentarze (0)