Śląsk Wrocław zrezygnuje z Dalibora Stevanovicia? "Wolałbym zostać we Wrocławiu"
Dalibor Stevanović, wcześniej niemiłosiernie krytykowany, wiosną prezentuje naprawdę wysoką formę i należy do lepszych zawodników Śląska Wrocław. Po sezonie kończy mu się jednak kontrakt z WKS-em.
Jak się okazuje, potyczka z Pasami dla Stevanovicia była ostatnim ligowym występem w tym sezonie. Przeciwko Koronie Kielce piłkarz już nie zagra. - Jadę na zgrupowanie reprezentacji. Gramy z Argentyną i Urugwajem w Ameryce Południowej. Wybrali nas, bo prezentujemy podobną piłkę do ich grupowych rywali - wyjaśnia.
Istnieje jednak taka możliwość, że mecz z Cracovią dla tego zawodnika był pożegnalnym występem w zielono-biało-czerwonych barwach. - Czy to był mój ostatni mecz w Śląsku, to jeszcze zobaczymy. Na razie nie mogę dać żadnej odpowiedzi na to pytanie. Jakieś rozmowy już mieliśmy. Ja naprawdę mam nadzieję, że w następnym sezonie będę we Wrocławiu. Jak się nie uda, to się nie uda - komentuje sam główny zainteresowany.
Stevanović bardzo chciałby zostać we Wrocławiu i podjął już pierwsze rozmowy z władzami klubu. - Temat już otworzyliśmy. Na pewno będziemy rozmawiali dalej jak to ma wyglądać w przyszłości. Tak jak powiedziałem, wolałbym zostać we Wrocławiu. Mam nadzieję, że tak się stanie. Wszystko nie zależy jednak ode mnie, też od innych ludzi. Zobaczymy jak to będzie. Rodzina na pewno żałowała, jak nie zostaniemy we Wrocławiu - zaznaczył.- Jesteśmy w trakcie rozmów. Z prezesem, wiceprezesem już dyskutowaliśmy na ten temat. Ja mam swoje zdanie, oni swoje. Zobaczymy, naprawdę mam nadzieję, że znajdziemy ten wspólny punkt, ale do tego jest jeszcze jakiś czas - podsumował.