W Lechu Poznań myślą już o pucharach. "Wciąż jest niepewność co do składu"

Sezon w T-Mobile Ekstraklasie już za nami. Lecha czekają teraz dwutygodniowe urlopy, a później zaczną się przygotowania do europejskich pucharów. Trener Mariusz Rumak nie ukrywa wątpliwości.

Ostatnie dwa lata Kolejorza w Lidze Europejskiej były nieudane. W edycji 2012/2013 poznaniacy wyeliminowali Żetysu Tałdykorgan z Kazachstanu, Chazar Lenkoran z Azerbejdżanu, ale odpadli w starciu ze szwedzkim AIK Solna. Rok później poradzili sobie natomiast z fińskim FC Honka Espoo, następnie ulegając litewskiemu Żalgirisowi Wilno. Władze klubu nie wyobrażają sobie kolejnej kompromitacji.

Z jakim nastawieniem na występy w pucharach czeka Mariusz Rumak? Czy pała żądzą rewanżu? - Myśląc o tych rozgrywkach, równocześnie z niecierpliwością oczekuję nowych piłkarzy. Nie jest to może niepokój, ale niepewność. Nie wiem bowiem jak mój zespół będzie wyglądał pod względem personalnym 17 czerwca, gdy spotkamy się po urlopach - powiedział opiekun Lecha.
[ad=rectangle]
Jak liczna powinna być kadra poznaniaków, by podołali oni na wszystkich frontach, czyli w T-Mobile Ekstraklasie, Pucharze Polski i Lidze Europejskiej? - Najbardziej optymalna sytuacja jest wtedy, gdy na każdej pozycji ma się po dwóch zawodników, którzy ze sobą rywalizują. I to wystarczy, więcej graczy mieć nie musimy. Jeśli chodzi o bramkę, to tu przyda się trzech kandydatów. Kadrę powinno uzupełnić też dwóch lub trzech młodych piłkarzy, którzy powalczą o swoje miejsce - dodał Rumak.

Póki co wicemistrz Polski sfinalizował pozyskanie Macieja Wilusza z PGE GKS Bełchatów. Na finiszu jest też transfer Muhameda Keity ze Stroemsgodset IF.

Źródło artykułu: