32-letni pomocnik Pasów kontuzji nabawił się 4 maja - w pierwszym występie po podpisaniu nowego, rocznego kontraktu z klubem. Operację przeszedł zatem w miesiąc po odniesieniu urazu, a pauzować będzie do września.
[ad=rectangle]
Szeliga może mówić o sporym pechu - u trenera Mirosława Hajdy nie zagrał ani razu, a na boisko wróci w momencie, gdy wszystkie karty u nowego szkoleniowca, którym został Robert Podoliński zostaną już rozdane.
Co ciekawe, Szeliga jest kolejnym w ostatnim czasie zawodnikiem Cracovii, który zostaje poddany operacji w 3-4 tygodnie po odniesieniu urazu: tak było wiosną 2013 roku z Rokiem Strausem, latem 2013 roku z Krzysztofem Nykielem, jesienią 2013 roku z Edgarem Bernhardtem i w przerwie zimowej minionego sezonu z Dawidem Nowakiem.