Dokąd zmierzasz, selekcjonerze?

Co wiemy o reprezentacji Polski po 224 dniach kadencji Adama Nawałki i na 92 dni przed rozpoczęciem eliminacji Euro 2016?

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Męczarnie z grającą w niepełnym składzie Litwą, która zajmuje 106. miejsce w rankingu FIFA, a która w eliminacjach do mistrzostw świata zdołała pokonać tylko Liechtenstein (dwukrotnie) i Łotwę u siebie, nie napawają optymizmem. Z drugiej strony można powiedzieć, że na PGE Arenie spotkały się jednak dwie równorzędne drużyny - w końcu biało-czerwoni w eliminacjach do mundiali też odnieśli tylko trzy zwycięstwa i to w identycznej konfiguracji: dwa z grupowym outsiderem, czyli San Marino i przed własną publicznością z Mołdawią...
Od reprezentacji, do której powoływani są zawodnicy niemieckiej Bundesligi, angielskiej Premier League, francuskiej Ligue 1, włoskiej Serie A czy holenderskiej Eredivisie trzeba jednak wymagać więcej. Problem w tym, że Polacy nie tworzą na boisku zespołu, a to głaz w ogródku selekcjonera. Osiem miesięcy pracy Adam Nawałka trzeba uznać za stracone. Trener zasłania się tym, że dotychczas skupił się na selekcji - i to na szeroką skalę: w końcu w siedmiu meczach sprawdził aż 54 zawodników - ale nie widać, by praca na pięciu zgrupowaniach przyniosła jakikolwiek efekt. Była strzelnica, ścianka wspinaczkowa, kino, golf, spływ pontonowy, ale nie było do tej pory gry w piłkę. Choć Robert Lewandowski mówi, że w grze kadry "widać było pomysł", to biało-czerwoni grają to, co im ślina na język przyniesie. Na boisku nie ma ustalonej hierarchii. Każdy chce koniecznie dać złotą asystę, każdy chce przeprowadzić solowy rajd. Gra Polaków jest nieuporządkowana. Dochodzi do tego, że mający być rozgrywającym nr "1" Mateusz Klich musi dopraszać się o piłkę, a coraz częściej obserwuje tylko, jak futbolówka lata mu nad głową. W drużynie Nawałki występuje pomieszanie ról, którego nie można mylić z elastycznością i uniwersalizmem.

Stabilizacji w obronie jak nie było, tak nie ma. W 7 spotkaniach czteroosobowy blok defensywny mogło stworzyć maksymalnie 28 zawodników, a Nawałka sięgnął po 22 obrońców. Pierwszą decyzją selekcjonera była rezygnacja z Kamila Glika, który dziś jest numerem "1" w obronie. Ulokowanie nadziei w Marcinie Kamińskim okazało się być złą inwestycją, ale też młodzieżowy reprezentant Polski został skreślony już po pierwszym występie u Nawałki.

Selekcjonerowi zależało na tym, by jego zespół potrafił grać pressingiem. Wiadomo, że przez kilka dni jakie ma do dyspozycji w czasie zgrupowań, nie nauczy tego piłkarzy od zera, ale on ich tego uczyć nie musiał - to w większości zawodowcy z  czołowych lig świata, gdzie zorganizowany pressing to abecadło. Tymczasem złożona z tych piłkarzy reprezentacja Polski nie potrafi "spressować" rywala.
Stałe fragmenty gry. Rzecz najprostsza do wypracowania, ale dla polskiej reprezentacji niewykonalna. W meczu z Litwą biało-czerwoni wykonywali 10 rzutów rożnych lub wolnych i dopiero 10. dośrodkowanie - w 80. minucie gry - zakończyło się strzałem w kierunku bramki rywali. Z drugiej strony Litwini po dwóch z trzech swoich stałych fragmentów gry uderzali na bramkę Polaków. Trwa telenowela pt. "Kto ma być kapitanem reprezentacji?". Selekcjoner zmienia w połowie drogi ustaloną przez samego siebie zasadę o tym, że opaskę nosi zawodnik z największym w danej chwili stażem w reprezentacji. Skoro Nawałka nie ma pomysłu na uporządkowanie szatni, to jak może sobie poradzić z organizacją gry? Selekcjoner unika ważnych decyzji. Do dziś nie wiadomo, kto jest numerem "1" w bramce reprezentacji: Artur Boruc czy Wojciech Szczęsny. Z Litwą bronili po połówce, ale w meczu o punkty to jest nie do pomyślenia.

16,5 - tyle minut średnio dostają od Nawałki zmiennicy. Jeśli ktoś nie znalazł się w wyjściowym składzie, to może zapomnieć o realnej szansie dłuższej niż kwadrans. Tylko jeden - Szczęsny w ostatnim meczu z Litwą - jako rezerwowy otrzymał od selekcjonera przynajmniej połówkę do zaprezentowania swoich umiejętności. Marcin Komorowski i Rafał Wolski zagrali u Nawałki po minucie. Niewiele więcej, bo 9 minut, dostał Paweł Wszołek.

Jak zmieniła się kadra przez osiem miesięcy pracy Nawałki? Odpaleni zostali Ludovic Obraniak, Eugen Polanski choć dostał od selekcjonera tylko 16 minut w meczu ze Szkocją, Sławomir Peszko, Adrian Mierzejewski, Piotr CelebanTomasz Brzyski, Jakub RzeźniczakMarcin Kamiński i wspomniany Marcin Komorowski. Nawałka sprawdził w siedmiu meczach aż 54 kadrowiczów, ale ani minuty u niego nie zagrali Filip StarzyńskiMichał Chrapek (bez powołania), Dominik Furman czy Piotr Zieliński (bez powołania) - kreatywni zawodnicy środka pola, których nigdy za wielu. Furman i Chrapek - Zieliński grał w niej mniej - to podstawowy duet pomocników młodzieżowej reprezentacji Marcina Dorny, której Nawałka tak ochoczo podbiera zawodników.

Ani jednego powołania nie otrzymał też Daniel Dziwniel - lewy obrońca Ruchu Chorzów to jedno z odkryć minionego sezonu T-Mobile Ekstraklasy i pewny punkt "młodzieżówki", a z obsadą lewej strony defensywy mamy ogromny problem. Doszło przecież do tego, że w ostatnim teście przed startem eliminacji Nawałka sięgnął po raz pierwszy po Grzegorza Wojtkowiaka.
Michał Chrapek jest pomijany przez Adama Nawałkę Michał Chrapek jest pomijany przez Adama Nawałkę
"11" z ostatniego meczu Fornalika: Szczęsny - Celeban, Jędrzejczyk, GLIK, WOJTKOWIAK - KRYCHOWIAK, M. Lewandowski - Błaszczykowski, Mierzejewski, Sobota - R. LEWANDOWSKI.

"11" z ostatniego meczu Nawałki: BORUC - Piszczek, Glik, Wilusz, WOJTKOWIAK - Grosicki, KRYCHOWIAK, Klich, Rybus - Milik - R. LEWANDOWSKI.

Potencjalna "11" na mecz z Gibraltarem: Boruc/Szczęsny (3) - Piszczek/Olkowski (2), Szukała (3), Glik/Wilusz 2), Wawrzyniak (2) - Krychowiak (4), Klich (3) - Błaszczykowski (3), Milik (2), Sobota (3) - R. Lewandowski (3).
(w nawiasie liczba występów w "11" u Nawałki)

W 10 miesięcy od ostatniego meczu pod wodzą Waldemara Fornalika skład reprezentacji Polski - biorąc pod uwagę liczbę spotkań rozegranych u Nawałki od 1. minuty - może wyglądać niemal identycznie jak 15 października 2013 roku na Wembley. Obecny selekcjoner może sięgnąć po 6 z 11 tych samych zawodników, których przeciwko Anglii wystawił Fornalik. Do tego dochodzi Piszczek, który z Anglią nie mógł zagrać tylko z powodu kontuzji.

Jesteśmy w tym samym miejscu, co rok temu. A kto stoi w miejscu, tak naprawdę się cofa.

Bilans reprezentacji Polski Adama Nawałki:

Przeciwnik Wynik Strzelcy Miejsce
vs Słowacja 0:2 Wrocław
vs Irlandia 0:0 Poznań
vs Norwegia* 3:0 Brzyski, Kucharczyk, Linetty Abu Zabi
vs Mołdawia* 1:0 Paweł Brożek Abu Zabi
vs Szkocja 0:1 Warszawa
vs Niemcy 0:0 Hamburg
vs Litwa 2:1 Milik, Lewandowski Gdańsk
...
Bilans: 3-2-2 Bramki: 6:4

* - w składzie krajowym

Adam Nawałka powinien dalej prowadzić reprezentację Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×