Zwycięstwo ze Stalą Rzeszów zapewniało suwalczanom awans, bez oglądania się na Siarkę Tarnobrzeg. Niedzielne spotkanie wyśmienicie rozpoczęło się dla Wigier. Gospodarze, już po trzynastu minutach, prowadzili dwoma bramkami, a na listę strzelców dwukrotnie wpisał się Sebastian Radzio. Dość niespodziewanie, po niespełna półgodzinie gry, gola kontaktowego zdobył Piotr Prędota. Gospodarze zdołali ponownie odskoczyć na dwie bramki chwilę po wznowieniu gry, a hattricka skompletował Radzio. Cztery minuty później Stal znów zdobyła gola kontaktowego. Gości na więcej nie było już jednak stać, a w dodatku od 57. minuty grali w "10" po czerwonej kartce dla Arkadiusza Barana. Ostatecznie gospodarze wygrali zatem 3:2.
[ad=rectangle]
Awans na zaplecze ekstraklasy jest największym sukcesem w historii Wigier. Założony w 1947 roku klub jeszcze nigdy nie grał na tak wysokim szczeblu rozgrywkowym. Do tej pory wygrywał jedynie w regionalnych edycjach Pucharu Polski. Awans nie jest jednak przypadkowy. W Suwałkach przygotowano się do tego, a świadczyć może o tym chociażby modernizacja obiektu sprzed dwóch lat, która pochłonęła 22 mln zł.
Do 28. kwietnia tego roku nic nie zwiastowało, że Wigry z powodzeniem powalczą o najwyższe lokaty. Suwalczanie zanotowali na początku rundy wiosennej słabszą serię i miały skupić się na utrzymaniu. W tamtym czasie trenerem został Zbigniew Kaczmarek. Zespół pod jego wodzą nie stracił żadnych punktów! Zanotował siedem zwycięstw! Dodatkowo dzięki porażce, w ostatniej kolejce, Pogoni Siedlce z Pelikanem Łowicz suwalczanie awansowali na zaplecze ekstraklasy z pierwszego miejsca w tabeli.
Wigry Suwałki - Stal Rzeszów 3:2 (2:1)
1:0 - Sebastian Radzio 9'
2:0 - Sebastian Radzio 13'
2:1 - Piotr Prędota 28'
3:1 - Sebastian Radzio 46'
3:2 - Aleksejs Kolesnikovs 50'