20-letni Polak został wypożyczony przez Ajax z Bayeru Leverkusen z prawem wykupu. Holendrzy dostrzegli w nim coś, czego nie widzieli Niemcy i zdecydowali się na pozyskanie go, choć miał za sobą mało udany sezon w niemieckiej Bundeslidze, w którym w 28 występach zdobył tylko dwie bramki. Z drugiej strony jest najlepszym strzelcem eliminacji młodzieżowych mistrzostw Europy - w 6 występach strzelił aż 9 goli.
- Wykonałem do tej pory trzy wielkie kroki w karierze: z Górnika Zabrze do Bayeru Leverkusen, a z Bayeru na wypożyczenia do Augsburga i teraz do Ajaxu. Ten trzeci był najłatwiejszą decyzją do podjęcia. Ajax ma świetną reputację, jeśli chodzi o pracę z młodzieżą i chcę to wykorzystać - mówi Milik na łamach uefa.com.
[ad=rectangle]
O rozwój reprezentanta Polski będą dbać legendy holenderskiej piłki, które teraz pracują w Ajaxie, na czele z Markiem Overmarsem, który jest dyrektorem sportowym klubu i Dennisem Bergkampem, który odpowiada za trening napastników w I zespole.
- To naprawdę imponujące. Wszyscy mieli wspaniałe kariery, więc wiem, że jestem w dobrych rękach. Choć nie pamiętam wszystkich bramek Bergkampa, nie ma wątpliwości, że był wielkim piłkarzem i mogę się od niego wiele nauczyć. W 99 procentach wszystko zależy tylko ode mnie. Nie mogę się doczekać pracy z takimi legendami - przekonuje podekscytowany Milik.
Młody Polak nie przejmuje się tym, że biorąc pod uwagę poziom rozgrywek, przenosiny do Holandii to krok w tył: - Można mówić, że Bundesliga jest silniejsza od ligi holenderskiej, ale to nie ma dla mnie znaczenia. Ajax gra w Lidze Mistrzów i jestem pewien, że to idealne miejsce dla mnie.
W sezonie 2013/2014 Ajax zdobył swoje trzecie mistrzostwo Holandii z rzędu. Milik trafił do zespołu, w którym pozycja "9", na której występuje, nie jest mocno obsadzona - podstawowym napastnikiem Ajaxu jest Kolbeinn Sigthorsson, który w 42 występach w sezonie 2013/2014 zdobył tylko 12 bramek.