Kopnij i biegnij - relacja z meczu Victoria Koronowo - GKS Tychy

Piłkarze Victorii Koronowo i GKS-u Tychy potwierdzili, że na razie nie zasługują na to, by grać na tak wysokim szczeblu rozgrywek. Świadczy o tym między innymi ilość nie wykorzystanych sytuacji podbramkowych w sobotnim spotkaniu.

Adrian Dudkiewicz
Adrian Dudkiewicz

Pojedynek w Koronowie zapowiadał się dość ciekawie. Mimo iż obie drużyny w tegorocznych rozgrywkach prezentują się nie najlepiej, to przynajmniej można było mieć nadzieję, że na stadionie przy ulicy Klasztornej padnie kilka bramek. Wszak często się zdarza, iż zespoły z dolnej połówki tabeli prezentują niezwykle ofensywą grę.

I tak rzeczywiście było, ale piłkarze obu drużyn potwierdzili, że nie przez przypadek zajmują miejsca w dolnych rejonach tabeli. Proste błędy w obronie gospodarzy bezlitośnie wykorzystywali przyjezdni, ale doskonale w bramce Victorii spisywał się 21-letni Filip Skory. Golkipera gospodarzy nie był nawet w stanie pokonać Krzysztof Bizacki, który przez wiele lat był ostoją chorzowskiego Ruchu.

W sobotnim spotkaniu powinniśmy jednak zobaczyć kilka bramek. Podopieczni Damiana Galei mieli kilka wyśmienitych okazji do tego, by wyjść na prowadzenie. Cóż jednak z tego, skoro Wesecki, Bizacki i Kasprzyk w sytuacji sam na sam nie potrafili czysto uderzyć w piłkę. Dla odmiany koronowianie także stwarzali dobre sytuacje. Najlepszą w 40.minucie miał Mądrzejewski. Piłka po jego uderzeniu trafiła w słupek, ale wcześniej sędzia Piotr Gałązka odgwizdał spalonego.

Poziom gry jednak mógł rozczarować nieliczną garstkę zziębniętych kibiców. Niezbyt sprawdzony system kopnij i biegnij nie powinien obowiązywać w II lidze. Na szczęście w nadchodzącej przerwie zimowej działacze obu drużyn będą mieli sporo czasu na przemyślenie obecnej sytuacji.

- Nie wiem sam skąd bierze się ta nasza nieskuteczność. Podobny mecz mieliśmy także w Zielonej Górze. W ogóle chyba nas szczęście opuściło, bo nie wiem czemu futbolówka nie chce wpaść do bramki. Byliśmy stroną przeważającą, ale co z tego skoro przywozimy na Śląsk tylko remis - mówił po meczu wyraźnie rozgoryczony napastnik gości, Tomasz Wesecki.

Victoria Koronowo - GKS Tychy 0:0

Składy:

Victoria Koronowo: Skory - Glazik (77' Stoppel), Poznański, Raszka, Malczuk - Klimek (71' Raczyński), Migawa, Mądrzejewski (71' Kardasz), Rogóż - Kanik, Kujawka.

GKS Tychy: Suchański - Kozłowski, Kopczyk, Masternak, Zadylak - Odrobiński, Luty, Bizacki, Kasprzyk (82' Wróbel) - Matysek (77' Mańka), Wesecki.

Żółte kartki: Malczuk, Kujawka (Victoria) oraz Masternak, Kozłowski, Kasprzyk oraz Luty.

Czerwona kartka: Masternak (za drugą żółtą).

Sędzia: Piotr Gałązka (Zachodniopomorski ZPN).

Widzów: 500 (gości 200).

Wszystkie mecze 2. ligi piłki nożnej w Pilot WP, pierwszej TV online w Polsce! (link sponsorowany)
2. liga piłki nożnej w jednym miejscu. Transmisje wszystkich meczów obejrzysz na żywo, online, gdziekolwiek będziesz w Pilot WP.

Rywalizację 18 drużyn o najlepsze miejsca w tabeli, a tym samym wszystkie mecze 34 kolejek do zobaczenia online na kanałach 2. liga piłki nożnej za pośrednictwem platformy streamingowej Pilot WP. Dodatkowo, dla wszystkich którzy chcą obejrzeć rozgrywki później, będzie przygotowana biblioteka VOD, z rozegranymi meczami. Wystarczy wykupić pakiet "2. liga piłki nożnej" w Pilot WP, a razem z nim dostęp do kanałów 2. liga piłki nożnej oraz VOD z meczami.

To tutaj toczy się prawdziwa gra! Sportowe emocje gwarantowane!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×