Lider drugiej linii i kapitan Górnika, Jerzy Brzęczek przed meczem zabrzan z Odrą Wodzisław Śląski zachowuje spokój. Uważa, że wodzisławianie są wprawdzie bardzo groźni na własnym stadionie, ale zespół Górnika wyrasta na faworyta tego spotkania: - Myślę, że w Wodzisławiu możemy sięgnąć po komplet punktów. Na pewno zespół Odry jest bardzo niebezpiecznym przeciwnikiem, ale nie boimy się go. Naturalnie w tym spotkaniu wyjdziemy na murawę po komplet punktów i mamy zamiar go wywalczyć. Jesteśmy pełni szacunku i respektu dla Odry, ale nie możemy się tej drużyny bać. Dlatego też naszym celem jest tylko zwycięstwo.
Urodzony w Truskolasach Brzęczek, który karierę rozpoczynał w Rakowie Częstochowa, uważa, że w grze Górnika brakuje dokładności i koncentracji. Zapewnia, że jeśli w meczu w Wodzisławiu jedenastka z Roosevelta zagra z większą dokładnością i koncentracją niż w poprzednim spotkaniu z GKS Bełchatów, na pewno na stadionie przy ulicy Bogumińskiej nie przegra: - Musimy większą uwagę zwracać na grę w defensywie. Nie możemy pozwalać zawodnikom Odry dochodzić do dogodnych sytuacji strzeleckich i zostawiać im zbyt wiele wolnego miejsca na boisku. Jestem przekonany, że w przypadku gdy narzucimy Odrze od pierwszych minut własny styl gry, na pewno nie my będziemy mieli powody do zmartwień. Kluczem do zwycięstwa będzie koncentracja i to jest obecnie dla nas priorytetem.
Doświadczony środkowy pomocnik 14-krotnych mistrzów Polski jest zdania, iż bardzo mocnym argumentem przemawiającym za Odrą w tym spotkaniu jest osoba trenera Ryszarda Wieczorka, który zadebiutuje na ławce trenerskiej klubu z Wodzisławia Śląskiego: - Na pewno trener Wieczorek będzie chciał w tym spotkaniu pokazać wszystkim sceptykom, że jest dobrym szkoleniowcem. My także mamy tego świadomość i wiemy, że Odra zagra w tym meczu nieco inaczej niż za czasów trenera Janusza Białka. Myślę jednak, że my także poznaliśmy myśl szkoleniową trenera Wieczorka na tyle dobrze, że styl gry Odry nie będzie dla nas zaskoczeniem. Myślę, że to spotkanie będzie na pewno bardzo ciekawym widowiskiem i dla żadnej z drużyn nie będzie to łatwy mecz. Jestem jednak przekonany, że żadna drużyna w tym spotkaniu nie odpuści i na dobre mecz otworzy pierwsza bramka strzelona przez którąś z drużyn. Mam nadzieję, że strzeli ją właśnie Górnik. Naszym celem jest zajęcie po rundzie jesiennej miejsca w pierwszej dziesiątce i ewentualne zwycięstwo w Wodzisławiu na pewno znacznie nas do tego celu przybliży.