Chojniczanka Chojnice chce uniknąć nerwówki

Chojniczanka Chojnice w poprzednim sezonie o utrzymanie musiała walczyć do ostatniej kolejki. Klub chce w przyszłości uniknąć takiej sytuacji i spokojnie punktować.

- Poprzednim sezon pokazał nam, że ta liga jest bardzo trudna. Wyciągnęliśmy odpowiednie wnioski. Ten rok przyniósł nam bardzo dużo wiedzy i nowego doświadczenia, które wykorzystamy. Musimy też dokonać dobrych wzmocnień - mówi w rozmowie z serwisem SportoweFakty.pl Maciej Chrzanowski dyrektor sportowy Chojniczanki Chojnice. 
[ad=rectangle]
Chojniczanka kilka dni temu podpisała kontrakt z doświadczonym Przemysławem Pietruszką, jednak to nie koniec wzmocnień zespołu z Chojnic. - Myślę, że to jest dobry ruch z naszej strony. Staramy się też zakontraktować zawodników, którzy podwyższą jakość w naszym zespole. Myślimy o trzech doświadczonych graczach, a przy okazji o młodym talencie, który będzie mógł się u nas wypromować tak, jak było to z Jakubem Mrozikiem - podkreślał Chrzanowski.

Żółto-biało-czerwoni w poprzednim sezonie byli beniaminkiem I ligi i o utrzymanie musieli walczyć do ostatniego meczu.  - Teraz przede wszystkim chcemy grać spokojnie i uniknąć nerwów, a być może delikatnie zamieszać. Być może w przyszłości Mariusz Pawlak będzie mógł liczyć na wsparcie w postaci dodatkowej osoby w jego sztabie. - Chcemy poszerzyć sztab, ale wiadomo, że dysponujemy skromnym budżetem. Będziemy starać się znaleźć odpowiednią osobę, która pomoże pierwszemu trenerowi w codziennej pracy - zakończył.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

W poniedziałek Chojniczanka wróciła do treningów. Oprócz zawodników, którzy mają ważne kontrakty, w zajęciach uczestniczyli testowani gracze. Wśród nich znaleźli się m.in. Michał Mikołajczyk, Wojciech Król, Patryk Lipski i Rafał Siemaszko.

Źródło artykułu: