Liczba Chilijczyków w FC Barcelonie najprawdopodobniej pozostanie taka sama, a ze swoim reprezentacyjnym kolegą nie spotka się nowy bramkarz - Claudio Bravo. Alexis Sanchez od kilku tygodni jest bowiem łączony z opuszczeniem Camp Nou, a doniesienia nasiliły się wraz z informacjami o transferze Luisa Suareza.
Początkowo wydawało się, że były napastnik Udinese zostanie włączony do całej transakcji, aby obniżyć cenę za Urugwajczyka. Z takiego pomysłu zrezygnowali jednak włodarze Liverpoolu. Mimo to, Sanchez może grać w przyszłym sezonie w rozgrywkach Premier League. Poważne zainteresowanie jego osobą wyraził bowiem Arsenal Londyn, który ma zaoferować 40 mln euro. Podobno cały transfer może zostać ogłoszony w ciągu najbliższych dni.
[ad=rectangle]
Wśród potencjalnych nowych klubów dla Chilijczyka długo wymieniano również Juventus Turyn, jednak Stara Dama nie jest skora zapłacić takich pieniędzy, jak Kanonierzy.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)