MSK Żilina oszukał Piasta Gliwice? Przyjechał bez piłkarzy i...trenera

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Pojedynek z niedawnym uczestnikiem fazy grupowej Ligi Mistrzów MSK Żilina miał powetować kibicom Piasta Gliwice kultowy odwołany mecz kontrolny z APOEL-em Nikozja. Porozumienie wyszło jednak fatalnie.

Mecz z mistrzem Cypru APOEL-em Nikozja miał być zwieńczeniem okresu przygotowawczego Piasta Gliwice i okazją dla kibiców niebiesko-czerwonych obejrzenia swoich ulubieńców na tle silnej europejskiej drużyny. Przyjazd renomowanego rywala miał kosztować, a część kosztów pokryta miała zostać ze sprzedaży biletów.

Kilkadziesiąt godzin przed planowanym spotkaniem cypryjski klub jednak mecz odwołał, zrywając przy tym wcześniej podpisaną umowę. Włodarze klubu ze Śląska zapowiedzieli wówczas, że będą od Cypryjczyków domagać się zadośćuczynienia, w błyskawicznym tempie kontraktując mecz sparingowy ze słowackim MSK Żilina. [ad=rectangle] Zmiana rywala spowodowała jednak, że przy Okrzei nie mogła odbyć się impreza masowa, gdyż wniosek o pozwolenie na organizację takiej klub musiał złożyć nie później niż miesiąc przed dniem planowanego spotkania. Z tego też powodu mecz ze Słowakami obejrzeć mogło maksymalnie 999 kibiców, a i tylu na stadionie w niedzielne popołudnie się nie pojawiło.

Ci, którzy zostali w domach lub wybrali inny niedzielny sposób na rozrywkę nie mieli jednak czego żałować. Co prawda Piast po niezłej grze odprawił MSK z kwitkiem, ale patrząc na kadrę rywala... nie ma się z czego cieszyć. Z Żiliny do Gliwic przyjechało bowiem zaledwie pięciu zawodników pierwszego zespołu słowackiego klubu. Na domiar złego byli to piłkarze szerokiej kadry, nie mający większych szans na grę. Kadrę uzupełniło piętnastu zawodników drużyny rezerw i juniorów.

Wynikało to z faktu, iż w sobotę zainaugurowana została łowacka Fortuna Liga, a MSK mierzył się na wyjeździe z MFK Rużomberok, triumfując 1:0. O ile w takiej sytuacji absencje kadrowe Słowaków można zrozumieć, o tyle trudno zrozumieć nieobecność... trenera. Zabrakło bowiem w Gliwicach zarówno pierwszego szkoleniowca MSK, Adriana Gulę, jak i jego najbliższych współpracowników. Ekipę ze Słowacji poprowadził trener Miroslav Nemec, opiekun... rezerw klubu z Żiliny.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Mecz kontrolny Piast wygrał i w świat poszedł wynik, ale czy pojedynek z rywalem, który przez większość meczu stanowił dla gliwiczan tło w próbie generalnej na tydzień przed inauguracją T-Mobile Ekstraklasy będzie miarodajny? Trudno w to uwierzyć...

Źródło artykułu:
Czy MSK Żilina zachował się profesjonalnie?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (3)
avatar
alum
14.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jaki klub takie traktowanie - dymaja piasta i cypryjczycy i slowacy ladnie ladnie hihihihihi - Zdzichu to po jednym...  
avatar
RomekDomek
13.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A kto tam niby szanuje polskie kluby jak się pytam, my w Europie nic nie znaczymy to i nikt sie z nami nie liczy, dlatego mamy taki cyrk na kolkach. no ale co tam, kazdy sie juz chyba do tego z Czytaj całość
avatar
Kris_IV
13.07.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kto tam dyrektoruje w Gliwicach? ZDZICH KRĘCINA :D i wszystko jasne ;-)