Sparingowo: Piast Gliwice lepszy od rezerw MSK Żilina

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Piłkarze Piasta Gliwice w ostatnim przed ligową inauguracją meczu kontrolnym pokonali na własnym stadionie MSK Żilina. Słowacka drużyna pojawiła się jednak na Śląsku w mocno okrojonym składzie.

W tym artykule dowiesz się o:

Pierwotnie o tej porze Piast Gliwice miał zmierzyć się z APOEL-em Nikozja, ale cypryjski klub w piątek niespodziewanie mecz sparingowy z gliwiczanami odwołał. Włodarze śląskiego klubu nie zasypiali jednak gruszek w popiele i zakontraktowali sparing ze słowackim MSK Żilina.

Słowacka drużyna do Gliwic przyjechała jednak... drużyną rezerw. W sobotę zainaugurowana została bowiem Fortuna Liga, w której MSK mierzył się na wyjeździe z MFK Rużomberok, sezon inaugurując zwycięstwem. [ad=rectangle] Do potyczki z Piastem Słowacy przystąpili z raptem pięcioma zawodnikami kadry pierwszego zespołu w 20-osobowej kadrze. Tak zestawiony rywal nie stanowił dla gliwickiej drużyny zbyt trudnej przeszkody.

Wynik meczu otworzył w 20. minucie gry Tomasz Podgórski, który urwał się z piłką prawym skrzydłem, ściął w pole karne i strzałem z ostrego kąta pokonał słowackiego bramkarza. Gliwiczanie po objęciu prowadzenia spokojnie kontrolowali boiskowe wydarzenia, dążąc do podwyższenia prowadzenia.

Sztuka ta drużynie Angel Pereza Garcii udała się po nieco ponad godzinie gry, kiedy po dograniu Ruben Jurado oko w oko z golkiperem MSK stanął Gerard Badia, minął bramkarza i strzałem  do pustej bramki dopełnił formalności.

Wkrótce trzeciego gola dla Piasta zdobyć powinien Kamil Wilczek, który otrzymał piłkę od Wojciech Kędziora po akcji indywidualnej debiutującej przed kibicami niebiesko-czerwonych tunezyjskiego defensywnego pomocnika Mohameda Amine Hajd Saida, ale zmierzającą do siatki futbolówkę zblokował jeden z obrońców.

Ponadto po raz pierwszy przed kibicami Piasta zaprezentowali się Alberto Cifuentes, Tomasz Mokwa oraz Piotr Brożek. Ponadto znów przy Okrzei zagrał Tomas Docekal, wracający z wypożyczenia do GKS-u Tychy. Czech miał dwie okazje do zdobycia bramki, ale fatalnie pudłował.

Piast Gliwice - MSK Żilina 2:0 (1:0) 1:0 - Podgórski 20' 2:0 - Badia 67'

Piast: Cifuentes (46' Szmatuła) - Klepczyński (32' Tomasz Mokwa; 62' Szeliga), Horvath, Polak (78' Osyra), Hałgas (46' Piotr Brożek), Podgórski (65' Izvolt), Murawski (46' Hanzel), Martinez (67' Saïd), Docekal (46' Kędziora), Wilczek (46' Badia), Jurado (67' Wilczek).

MSK: Giang - Kadlec (65' Dungel), Kralik (46' Vavro), Duratny, Letić (71' Zuziak), Guba (46' Sudiuk), 19' Tlachac, Durica, Paur (74' Fujak), Pucek (46' Kuric), Konecny (46' Misurović).

Żółta kartka: Szeliga (Piast) - Kadlec (MSK).

Widzów: 800.

Źródło artykułu:
Czy Piast Gliwice awansuje do "ósemki" T-Mobile Ekstraklasy?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)