Przedsezonowy optymizm w Suwałkach

Piłkarze Wigier Suwałki najcięższe treningi mają już za sobą. Po powrocie z obozu beniaminek I ligi rozegrał dwa mecze z wyżej notowanymi przeciwnikami... oba wygrane.

Sezon ligowy zbliża się wielkimi krokami i zespoły zagęszczają ruchy w przygotowaniach. Wigry Suwałki za sobą mają już najcięższy obóz stacjonarny, podczas którego piłkarze trenowali 3 razy dziennie, pracując nad siłą i kondycją. Wszelkie założenia sztabu szkoleniowego zostały w pełni wykonane, a praca jaką wykonali zawodnicy ma przynieść efekty w postaci pierwszoligowych punktów.
[ad=rectangle]
To, że Wigry nie zamierzają być dostarczycielem punktów widać było w dwóch rozegranych sparingach w których podopieczni Zbigniewa Kaczmarka pokonali wyżej notowanych rywali. W pierwszej kolejności rozegrano 4x25 minut z Jagiellonią Białystok. Jedyną bramkę gry kontrolnej zdobył w końcówce Tomasz Tuttas.
Dokładnie taki sam wynik suwalczanie powtórzyli kilka dni później, kiedy to pokonali wicelidera litewskiej A-Lygi FK Trakai. Mimo sporej przewagi Wigier gol również padł w samej końcówce. Tym razem piłka znalazła drogę do siatki po strzale sprzed pola karnego w wykonaniu Jakuba Bartkowskiego.

Wyniki uzyskane po tak ciężkim obozie dobrze rokują na przyszłość, zwłaszcza że rywale byli wymagający. Uwagę zwraca czyste konto z jakim oba sparingi kończyli bramkarze. Rywalem Karola Salika o miejsce między słupkami będzie Hieronim Zoch i trudno wskazać bramkarza numer 1. W sparingach obaj grają po połowie i spisują się bez zarzutów.

W linii pomocy dobre recenzję zbiera Bartosz Biel, a w kolejnym meczu wystąpić ma już Tomasz Jarzębowski. Do grona pomocników Wigier, po kontuzji, włączony został również Karol Drągowski. W ataku dotychczasowych napastników wspomagać ma Mateusz Kwiatkowski. Ponoć podpis pod umową chorzowskiego snajpera to kwestia kilku dni, ale odnosi się wrażenie, że sprawa gry 21-latka w Suwałkach jest nienaturalnie przeciągana.

Komentarze (0)