Kuriozalny gol za trzy punkty - relacja z meczu Lechia Gdańsk - Podbeskidzie Bielsko-Biała

Lechia Gdańsk po kuriozalnej bramce zdobytej przez Makuszewskiego, pokonała Podbeskidzie 1:0. W drugiej połowie, mimo gry w osłabieniu piłkarze z Bielska-Białej starali się odwrócić losy meczu.

Do sobotniego spotkania obie drużyny nie przystępowały w najlepszych nastrojach. Kreowana na króla polowania Lechia Gdańsk na inaugurację zremisowała w Białymstoku 2:2, natomiast Podbeskidzie straciło w końcówce meczu w Bielsku-Białej dwie bramki i przegrała z Pogonią Szczecin 2:3. Mimo słabej postawy gdańszczan w pierwszej połowie meczu z Jagiellonią, Joaquim Machado zdecydował się wystawić taki sam skład.
[ad=rectangle]
Od pierwszych akcji meczu w Gdańsku było widać, który zespół chce zdobyć trzy punkty. Już w kwadransie otwierającym spotkanie, biało-zieloni mieli przynajmniej cztery okazje do strzelenia bramki. Najlepszą w dwunastej minucie miał Zaur Sadajew, który po podaniu Macieja Makuszewskiego huknął w boczną siatkę. Sześć minut później stuprocentową sytuację zmarnował Bartłomiej Pawłowski. Po podaniu Sadajewa znalazł się on sam na sam z Richardem Zajacem, ale Słowak cudem musnął piłkę podczas, gdy były piłkarz Malagi starał się go obejść.

W 29. minucie doszło do kuriozalnej sytuacji. Jeden z obrońców Podbeskidzia wycofał piłkę do Richarda Zajaca. Za akcją pobiegł Makuszewski i podczas, gdy Słowak chciał spokojnie wybić piłkę, były zawodnik Tereka Grozny zastawił się i odbił ją głową, kierując do bramki Górali. Mimo prowadzenia, ataki biało-zielonych nie ustawały. Jeszcze w pierwszej części spotkania Zaur Sadajew i Piotr Wiśniewski nie tylko mogli, a powinni podwyższyć wynik. Od 38. minuty spotkania po faulu Marka Sokołowskiego na wyprowadzającym kontratak Wiśniewskim, zespół gości grał w dziesięcioosobowym składzie. Do przerwy nie padły jednak żadne bramki.

Od początku drugiej części spotkania gospodarze grali bardzo niemrawo i to piłkarze z Bielska-Białej nadawali ton. W 56. minucie gdańszczanie przez chwilę cieszyli się ze strzelonej bramki. Płaski strzał z 35 metra oddał Ariel Borysiuk. Po drodze piłkę trącił będący na spalonym Stojan Vranjes i sędzia nie zaliczył bramki dla Lechii.

W 69. minucie nieoczekiwanie szansę na wyrównanie mieli Górale. Sam na sam z Dariuszem Trelą wyszedł Adam Pazio, ale grający jeszcze w ubiegłym sezonie w biało-zielonych barwach piłkarz nie zdołał zaskoczyć golkipera klubu znad morza. Pazio jeszcze bliżej bramki był w 81. minucie, ale trafił słupek!

Druga połowa wyglądała dużo gorzej, od pierwszej. Co prawda oba zespoły miały swoje szanse, jednak wynikały one przede wszystkim z niedokładnej gry i podań wprost pod nogi rywala. Ostatecznie Lechia wygrała 1:0 i po dwóch kolejkach ma na swoim koncie cztery punkty. Podbeskidzie pozostaje z zerowym dorobkiem.

Lechia Gdańsk - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:0 (1:0)
1:0 - Makuszewski 28'

Składy: 

Lechia Gdańsk: Dariusz Trela - Marcin Pietrowski, Rafał Janicki, Tiago Valente, Nikola Leković, Ariel Borysiuk (81' Mateusz Możdżeń), Stojan Vranjes (67' Daniel Łukasik), Piotr Wiśniewski, Maciej Makuszewski, Bartłomiej Pawłowski, Zaur Sadajew (73' Adam Buksa).

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Richard Zajac - Tomasz Górkiewicz, Bartłomiej Konieczny, Dariusz Pietrasiak, Frank Adu Kwame, Maciej Iwański, Anton Sloboda, Damian Chmiel (77' Krzysztof Chrapek), Sylwester Patejuk (63' Adam Pazio), Marek Sokołowski, Robert Demjan (46' Piotr Malinowski).

Żółte kartki: Sadajew, Borysiuk, Leković(Lechia), Patejuk (Podbeskidzie).

Czerwona kartka: Sokołowski /38' - za brutalny faul/ (Podbeskidzie).

Sędzia: Paweł Gil (Lublin).

Widzów: 14 641.

[event_poll=28215]

Komentarze (25)
avatar
danMU
26.07.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Wszyscy plują się o karnego dla Podbeskidzia, a nikt nie wspomni o faulu na Sadajevie w PK kiedy jeden z obrońców postanowił go romantycznie przytulać przez dłuższą chwilę uniemożliwiając mu do Czytaj całość
avatar
AntyFarsa
26.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
tyle transferow, mialo byc mistrzostwo w lidze mistrzow i le a jak byl piach tak jest. lechja ch.. dupa i kamieni kupa BUHAHAHAHA 
avatar
Paco_Ostrów
26.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
O meczu się nie będę wypowiadał bo go nie widziałem. Zastanawiam się tylko czemu nie widzę w pierwszym składzie Mateusza Możdżenia. Zamienił pewne miejsce w składzie Lecha po to by grać ogony w Czytaj całość
avatar
biało-zielone 3city
26.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Ludzie wypisują, że Podbeskidzie mialo lepsze sytuacje. Jeden slupek i akcja patejuka, która wyszła.. przypadkiem :) . Jak to ma być lepsze od sytuacji Pawlowskiego, strzalu Sadajewa, poprzeczk Czytaj całość
avatar
AntyFarsa
26.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
pralaciarze na boisku (blad), pacholki tuska(blad), megalomania i balonik lechji (blad) !