Radamel Falcao już trafia po kontuzji! Snajper AS Monaco zaskoczył Wojciecha Szczęsnego

Radamel Falcao wrócił do gry po kontuzji i zapewnił AS Monaco wygraną z Arsenalem Londyn. Wojciech Szczęsny przy strzale Kolumbijczyka nie miał zbyt dużych szans na skuteczną interwencję.

Spotkanie zostało rozegrane w ramach towarzyskiego turnieju Emirates Cup. W sobotę Kanonierzy aż 5:1 pokonali Benfikę Lizbona, a cztery gole zdobył Yaya Sanogo. Tego samego dnia Monaco zremisowało 2:2 z Valencią. W tym pojedynku po ponad półrocznej przerwie do gry powrócił Radamel Falcao.

W niedzielę na Emirates Stadium w Londynie kibice zobaczyli tylko jedno trafienie. W 36. minucie z rzutu wolnego z prawego skrzydła dośrodkował Joao Moutinho, a Falcao wysoko wyszedł w powietrze i mocnym strzałem głową pokonał Wojciecha Szczęsnego. Polak nie ponosi winy za straconego przez ekipę Arsene'a Wengera gola.
[ad=rectangle]
Szczęsny w konfrontacji z wicemistrzem Francji nie miał zbyt wiele pracy. Obronił jedynie uderzenie z dystansu Yannicka Ferreiry-Carasco. Nieco więcej działo się po drugiej stronie boiska, gdzie aktywni byli Alexis Sanchez, Santi Cazorla oraz Alex Oxlade-Chamberlain. Danijel Subasić zdołał jednak zachować czyste konto.

Dodajmy, że triumfatorem Emirates Cup została Valencia CF, która w drugim występie w brytyjskiej stolicy pokonała 3:1 Benfikę.

Arsenal Londyn - AS Monaco 0:1 (0:1)
0:1 - Falcao 36'

Składy:
Arsenal:

Szczęsny - Debuchy (90' Bellerin), Chambers (48' Miguel), Koscielny, Monreal - Ramsey, Arteta, Wilshere (73' Akpom) - Sanchez (75' Flamini), Giroud (47' Oxlade-Chamberlain), Cazorla (74' Zalalem).
Monaco:

Subasić - Dirar, Raggi, Carvalho (86' Abdennour), Echiejile - Moutinho (58' Germain), Bakayoko, Kondogbia (85' Kurzawa)- Ferreira-Carrasco, Falcao (59' Martial), Ocampos (71' Fabinho).

Źródło artykułu: