Nie Celtic, a delegat UEFA odkrył zaniedbanie Legii Warszawa!

To nie Celtic Glasgow złożył skargę na Legię Warszawa w sprawie Bartosza Bereszyńskiego. O całej sprawie UEFA dowiedziała się od delegata, który był obecny podczas rewanżowego spotkania w Szkocji.

Bartosz Wiśniewski
Bartosz Wiśniewski
Legia Warszawa w dwumeczu pewnie pokonała Celtic Glasgow 6:1. Wydawało się, że w kwestii awansu do następnej rundy jest już wszystko wyjaśnione. W czwartkowy wieczór okazało się jednak, że UEFA zajmie się występem Bartosza Bereszyńskiego, który na placu gry zameldował się pod koniec rewanżowego pojedynku. Tym samym polski zespół może zostać ukarany walkowerem albo finansową karą.
"Bereś" musiał pauzować przez trzy mecze za odepchnięcie rywala w spotkaniu z Apollonem Limassol, które w sezonie 2013/2014 odbywało się w ramach fazy grupowej Ligi Europejskiej.

Wydawało się, że brak występu w meczach II rundy el. LM i pauza w pierwszym meczu III rundy el. LM zamyka sprawę, jednak zawodnik nie został przez Legię Warszawa zgłoszony do rywalizacji z Saint Patrick's Athletic FC. Punkt 18.1 "Regulaminu Ligi Mistrzów 2012-2015" mówi bowiem o tym, że "tylko zarejestrowani zawodnicy mogą odcierpieć kary zawieszenia".

- O całym wydarzeniu poinformował nas delegat. Nasz komitet będzie dyskutować nad całą sprawę w piątkowy poranek i wtedy podejmie decyzje. Jeśli w Legii zagrał nieuprawniony zawodnik to zostanie ona ukarana walkowerem i tym samym to Celtic awansuje dalej - skomentował rzecznik prasowy UEFA, który jest cytowany przez Daily Mail.

Czy Legia Warszawa powinna zostać ukarana walkowerem?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×