Robert Lewandowski wraca do Dortmundu. Juergen Klopp: Uściski będą, radości z gola - nie

East News / Na zdjęciu: Robert Lewandowski w dniu prezentacji
East News / Na zdjęciu: Robert Lewandowski w dniu prezentacji

Juergen Klopp uważa, że Robert Lewandowski nie powinien spodziewać się zbyt ciepłego powitania na Signal-Iduna Park przed środowym meczem o Superpuchar Niemiec.

Pierwszy pojedynek Roberta Lewandowskiego o stawkę w barwach nowego klubu będzie miał miejsce na obiekcie, na którym Polak występował przez cztery lata - Signal Iduna Park w Dortmundzie. Kibice Borussii długo liczyli, że 26-latek przedłuży kontrakt z klubem, lecz ten postanowił przenieść się do Bayernu Monachium. Jak teraz fani przywitają snajpera?

- Nie sądzę, że zostanie przyjęty wiwatami i owacjami. Myślę jednak przy tym, że ludzie zaakceptowali jego decyzję i wykażą szacunek - przekonuje szkoleniowiec BVB przed konfrontacją z mistrzem Niemiec.
[ad=rectangle]
- Jeśli chodzi o przywitanie ze mną i byłymi kolegami, to zapewne pojawi się jeden czy drugi uścisk. Potem będziemy grać w piłkę Z radością oczekujemy ponownego spotkania, ale jeśli Lewandowski zdobędzie gola, nie będę się zbytnio cieszył. Robert jest głodny triumfu, ale my również
- zapowiada Juergen Klopp.

Borussia na cztery dni przed spotkaniem z Bayernem uległa aż 0:4 Liverpoolowi w pojedynku towarzyskim. - Przygotowujemy się do całego sezonu, a nie tylko do meczu o Superpuchar. W rywalizacji z The Reds dokładnie zobaczyliśmy, czego nam brakuje. Wyciągniemy wnioski z tej porażki - tłumaczy trener.

- Zarówno Bayern, jak i Borussia z powodu mistrzostw świata nie przygotowywały się do sezonu w optymalnych okolicznościach. Dlatego też ten, kto przegra środowy mecz, nie powinien się przesadnie smucić - mówi Klopp na łamach sport1.de.

Źródło artykułu: