Franz Beckenbauer dolał oliwy do ognia: Marco Reus? Chętnie widziałbym go w Bayernie

Borussia na wojennej ścieżce z Bayernem, nie będzie spotkania przed Superpucharem

Wypowiedź prezesa Bayernu Monachium Karl-Heinza Rummenigge na temat klubowej przyszłości Marco Reusa mocno zdenerwowała działaczy Borussii Dortmund. Michael Zorc i Hans-Joachim Watzke zasugerowali sternikom bawarskiego klubu, by przestali udzielać wypowiedzi na temat sytuacji kontraktowej piłkarzy BVB. Do prośby tej nie zastosował się Franz Beckenbauer, który nie pełni obecnie funkcji w klubie z Allianz Arena, jednak jest jego honorowym prezydentem.

- Marco Reus? Chętnie widziałbym go w Bayernie i jestem przekonany, że pasowałby do naszego klubu. Jeśli istnieje możliwość pozyskania piłkarza tej klasy, trzeba spróbować tego dokonać - stwierdził "Kaiser", dolewając oliwy do ognia i pogarszając napięte relacje na linii Dortmund - Monachium.
[ad=rectangle]
- Jeśli Reus w 2015 roku nie przeniesie się do Bayernu, zapewne trafi do innego topowego europejskiego klubu takiego jak Real czy Manchester. Nie sądzę, by Borussia była w stanie go zatrzymać - dodał mistrz świata z 1974 i 1990 roku na łamach sport1.de.

Przypomnijmy, że w kontrakcie reprezentanta Niemiec z Borussią zawarta jest klauzula odstępnego, która zaktualizuje się w połowie 2015 roku. Umożliwia ona zawodnikowi transfer za określoną kwotę bez konieczności uzyskiwania zgody od działaczy BVB. Według europejskiej prasy Reusowi póki co najbliżej do Arsenalu Londyn.