Pogoń Szczecin i jej najbliższy rywal mają na koncie 9 punktów za dwa zwycięstwa i trzy remisy oraz 10 zdobytych goli. Jedni i drudzy zasłużyli na miano specjalistów od odrabiania strat i jedyny detal, który różni ich w tabeli oraz decyduje o wyższym miejscu szczecinian to jedna więcej stracona bramka przez Wisłę Kraków.
[ad=rectangle]
Po nadchodzącym meczu "sąsiedzi" zamierzają rozstać się dzięki zwycięstwu. Przed tygodniem krakowianie pokonali 3:1 Lechię Gdańsk, a Pogoń zremisowała 1:1 z Lechem w Poznaniu. Portowcy przyjęli ten wynik z niedosytem. - Teraz przed nami konfrontacja z mocną Wisłą Kraków i mam nadzieję na dobre widowisko - zapowiedział Dariusz Wdowczyk. - Będziemy starali się zdominować przeciwnika, grać z nim jak równy z równym i na pewno jest w naszym zasięgu - dodał trener Pogoni.
"Wdowiec" musi nieco zamieszać w jedenastce. Po pierwsze wypadł ze składu kontuzjowany Marcin Robak, którego naturalnym zastępcą jest Łukasz Zwoliński. Gotowy do gry powinien być Rafał Murawski, który ponownie zajmie miejsce rozgrywającego przed dwoma defensywnymi pomocnikami: Matrasem i Dąbrowskim. Po odejściu Mateusza Lewandowskiego do Włoch powstała luka na lewej stronie obrony. Pojawi się tam prawdopodobnie młodziutki Hubert Matynia, dla którego będzie to debiut w T-Mobile Ekstraklasie.
Niespodziewanych problemów kadrowych nie ma Franciszek Smuda, dlatego trudno spodziewać się roszad w ustawieniu jego zespołu. Wisła Kraków wybrała się na północ Polski już w środę rano i zatrzymała się w doskonale sobie znanym Grodzisku Wielkopolskim. Trenowała tam dwukrotnie w dniach poprzedzających mecz. Co interesujące - w tym samym ośrodku stacjonowała Pogoń Szczecin przed pojedynkiem z Lechem.
Franciszek Smuda zapewnia, że Szczecin kojarzy mu się pozytywnie i przypomina, że wygrywał już w tym mieście 4:0 i 4:1. Ma prawo wspomnieć też poprzedni mecz z Pogonią, w Krakowie, w ramach grupy mistrzowskiej, który jego podopieczni wygrali 5:0. Paweł Brożek popisał się wówczas hat-trickiem i strzelił swojego 100. gola w ekstraklasie, ośmieszając Radosława Janukiewicza uderzeniem z 40 metrów.
Historia konfrontacji Pogoni z Wisłą jest długa i bogata. Tylko z trzema klubami szczecinianie mierzyli się częściej. Wygrali 19 z 71 spotkań, przy 21 remisach i 31 wiktoriach Białej Gwiazdy. Bilans, mocno niekorzystny psują sobie w XXI wieku, w którym tylko raz pokonali krakowian. Za kadencji Artura Skowronka po golach nieobecnych już w kadrze Pogoni Ediego Andradiny oraz Roberta Kolendowicza.
W piątek gospodarze postarają się o rewanż, a przyjezdni o szlifowanie doskonałych statystyk. Tylko remis gwarantuje obu drużynom zachowanie statusu niepokonanych, lecz nie wydaje się to pożądany rezultat.
Pogoń Szczecin - Wisła Kraków / pt. 22.08.2014 godz. 20.30
Przewidywane składy:
Pogoń: Janukiewicz - Rudol, Hernani, Golla, Matynia - Frączczak, Dąbrowski, Matras, Małecki - Murawski - Zwoliński.
Wisła: Buchalik - Burliga, Głowacki, Dudka, Sadlok - Garguła, Uryga, Jankowski, Stilić, Boguski - Brożek.
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).
Zamów relację z meczu Pogoń Szczecin - Wisła Kraków
Wyślij SMS o treści PILKA.WISLA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Pogoń Szczecin - Wisła Kraków
Wyślij SMS o treści PILKA.WISLA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT