Nadwiślan Góra przegrał w Stalowej Woli, bo... nie dojechał na I połowę

Piłkarze II-ligowego Nadwiślana Góra przegrali spotkanie w Stalowej Woli. Zwłaszcza w pierwszej połowie podopieczni Adama Noconia na boisku praktycznie nie istnieli. Wówczas też stracili dwa gole.

Artur Długosz
Artur Długosz
Mimo iż sobotnie spotkanie Nadwiślana Góra ze Stalą rozegrano w Stalowej Woli, to gospodarzem meczu był Nadwiślan. Mecz zakończył się jednak zwycięstwem Stalówki. O ile w pierwszej połowie zielono-czarni zdecydowanie dominowali na murawie, to po przerwie do głosu doszli już podopieczni Adama Noconia. - Gratuluję Stali zwycięstwa. Myślę, że w kontekście tego całego meczu mimo wszystko zespół Stali o tę jedną bramkę był lepszy ponieważ słabo zagraliśmy w pierwszej połowie. Można powiedzieć, że nie dojechaliśmy na tę część meczu i Stal nas zdominowała. Po przerwie role się odwróciły aczkolwiek sytuacje niewykorzystane przez mój zespół spowodowały to, że po dalekiej podróży wyjeżdżamy ze Stalowej Woli z zerowym bilansem punktowym - mówił po meczu szkoleniowiec drużyny z Góry.
- Nie będę się wymądrzał - tak jak powiedział trener Nadwiślana: pierwsza połowa to zdecydowana dominacja naszego zespołu. Prowadzenie 2:0. Uczulałem zawodników w przerwie, że mecz trwa 90 minut, że to nie jest już wygrane spotkanie, że trzeba rozegrać tak samo drugą połowę, aby osiągnąć sukces. Niestety, coś jest w mentalności chłopaków, coś jest nie tak, że w drugiej połowie grają zdecydowanie słabiej. Tak samo było w spotkaniu poprzednim. Nie wiem czy jest samozadowolenie z tego, że prowadzimy. Ciężko mi na tę chwilę odpowiedzieć, ale tak grać, jak my gramy w drugiej połowie nie można - dodał opiekun Stalówki, Jaromir Wieprzęć. Piłkarze Nadwiślana wcale sobotniego spotkania przegrać nie musieli. Nie zdołali oni jednak wykorzystać kilku dogodnych sytuacji strzeleckich. II-ligowy beniaminek i tak ma jednak powody do zadowolenia. - Na pewno jeżeli chodzi o pozytywne aspekty tego meczu, to to, że w drugiej połowie postawiliśmy wysokie wymagania Stali i strzeliliśmy pierwszą bramkę w rozgrywkach ligowych - zaznaczył Nocoń.

- Przy większym szczęściu czy skuteczności przeciwnika, mogliśmy tego meczu nie wygrać, gdzie spotkanie mieliśmy ułożone. Prowadziliśmy 2:0, wydawało się, że wszystko jest pod nasza kontrolą. Niestety w tej lidze jest tak, że jeżeli się poda drużynie tlen, to ten zespół potrafi z tego tlenu skorzystać. My ten tlen podaliśmy, mam nadzieję, że po raz ostatni - podsumował natomiast trener Stali Stalowa Wola.

Wszystkie mecze 2. ligi piłki nożnej w Pilot WP, pierwszej TV online w Polsce! (link sponsorowany)
2. liga piłki nożnej w jednym miejscu. Transmisje wszystkich meczów obejrzysz na żywo, online, gdziekolwiek będziesz w Pilot WP.

Rywalizację 18 drużyn o najlepsze miejsca w tabeli, a tym samym wszystkie mecze 34 kolejek do zobaczenia online na kanałach 2. liga piłki nożnej za pośrednictwem platformy streamingowej Pilot WP. Dodatkowo, dla wszystkich którzy chcą obejrzeć rozgrywki później, będzie przygotowana biblioteka VOD, z rozegranymi meczami. Wystarczy wykupić pakiet "2. liga piłki nożnej" w Pilot WP, a razem z nim dostęp do kanałów 2. liga piłki nożnej oraz VOD z meczami.

To tutaj toczy się prawdziwa gra! Sportowe emocje gwarantowane!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×