Premier League: 70-metrowy rajd zniszczył Manchester City. Łukasz Fabiański liderem

Sensacyjną porażką zakończył się mecz Manchesteru City ze Stoke City. The Potters wygrali na Etihad Stadium za sprawą 70-metrowego rajdu!

W tym artykule dowiesz się o:

Manuel Pellegrini miał trudny orzech do zgryzienia. Do zdrowia wrócili Sergio Aguero oraz Edin Dzeko, lecz z drugiej strony Stevan Jovetić w pojedynku z Liverpoolem zdobył dwa gole. Chilijczyk posadził na ławce Bośniaka i to Jovetic z Aguero tworzyli parę napastników.

Cała pierwsza połowa to ogromna przewaga gospodarzy, ale tylko w posiadaniu piłki. The Citizens często ją wymieniali, lecz nie przekładało się to na okazje strzeleckie. Dopiero w samej końcówce z kilku metrów przymierzył Yaya Toure i futbolówka odbiła się od poprzeczki. Goście najlepszą okazją mieli, kiedy błąd popełnili sędziowie. Mame Diouf został sfaulowany w polu karnym MC przez Aleksandara Kolarova, jednak "jedenastka" nie została podyktowana. Pod koniec meczu arbitrzy uznali, że Yaya Toure chciał wymusić rzut karny i również nie wskazali na "wapno". Gracz Man City był faulowany i także w tym przypadku błąd popełnili sędziowie.
[ad=rectangle]
Jedyny gol padł w 58. minucie. Stoke wyszło z szybką kontrą, a piłkę tuż przed własnym polem karnym otrzymał Diouf. Zawodnik The Potters przebiegł z nią około 70 metrów po czym oddał lekki strzał w sam środek bramki. Joe Hart popełnił jednak olbrzymi błąd i przepuścił futbolówkę między nogami. Stoke spektakularnie wygrało z mistrzem Anglii.

Po trzecie zwycięstwo w rozgrywkach sięgnęła drużyna Swansea City. Łabędzie rozegrały drugie z rzędu spotkanie na własnym stadionie i nie dały żadnych szans West Bromwich Albion. Wygrana 3:0 to najmniejszy wymiar kary dla The Baggies, a bohaterem spotkania został Nathan Dyer, który dwukrotnie trafił do siatki rywali. Przed tygodniem ten sam gracz zapewnił Swansea trzy punkty. Czyste konto w barwach Łabędzi zachował Łukasz Fabiański. Po tym zwycięstwie Walijczycy zostali liderem Premier League.

Wyniki sobotnich meczów 3. kolejki Premier League:

Manchester City - Stoke City 0:1 (0:0)
0:1 - Diouf 58'

Newcastle United - Crystal Palace 3:3 (1:1)
0:1 - Gayle 1'
1:1 - Janmaat 37'
1:2 - Puncheon 48'
2:2 - Aarons 73'
3:2 - Williamson 88'
3:3 - Zaha 90+5'

Queens Park Rangers - Sunderland AFC 1:0 (1:0)
1:0 - Austin 45'

Swansea City - West Bromwich Albion 3:0 (2:0)
1:0 - Dyer 2'
2:0 - Routledge 17'
3:0 - Dyer 71'

West Ham United - Southampton 1:3 (1:1)
1:0 - Noble 27'
1:1 - Schneiderlin 45'
1:2 - Schneiderlin 68'
1:3 - Pelle 83 '

Komentarze (28)
avatar
Hockley
30.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ten wynik bardzo cieszy, ale do pełni szczęścia brakuje pełnej puli na Goodison. Wówczas tabela będzie wyglądała znakomicie. 
avatar
Muchasz
30.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie ma to jak jeżdżenie po sobie, pisanie komentarzy wogólnie nie apropo tematu :D 
gnom z Farselony
30.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Lopator znow mnie zablokował chyba dziecko Trypla nie lubi dysusji buhahahaha 
BBC
30.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wybacz Przemku ale nikt mnie nie będzie bez podstawnie wyzywał za to że napisałem że chce żeby Totki zlały jutro Liverpool a ten cały Apator fan już przesadza całkowicie z obrażaniem osób na ty Czytaj całość
BBC
30.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
No i gitara ...jutro jeszcze Totki zleją Liverpool i bede Happy