Piłkarze z Hanoweru po pokonaniu Schalke 04 nie poszli za ciosem i nie wygrali z Mainz. Dwie dogodne okazje miał Joselu, jednak nie zachował zimnej krwi i nie zmusił do kapitulacji Lorisa Kariusa. W drugim przypadku do Hiszpana precyzyjnie dograł Artur Sobiech, który wszedł na murawę w 73. minucie za Hiroshiego Kiyotake.
W końcówce meczu nieco więcej z gry mieli zawodnicy Kaspera Hjulmanda, ale czujny Ron-Robert Zieler nie dał się zaskoczyć i pojedynek zakończył się sprawiedliwym podziałem punktów.
[ad=rectangle]
Bramek nie obejrzeli również fani we Freiburgu, gdzie znacznie bliżej zwycięstwa byli miejscowi. Drużyna Christiana Streicha atakowała bardziej zdecydowanie i kilka razy poważnie zagroziła bramce Yanna Sommera. W 61. minucie Tony Jantschke popełnił faul w polu karnym, a arbiter podyktował "jedenastkę". Do piłki podszedł Admir Mehmedi, zmylił golkipera i... posłał piłkę nad poprzeczką!
Gladbach przed tygodniem rzutem na taśmę uratowali remis z VfB Stuttgart, a także tym razem mogą mówić o szczęściu, że zainkasowali jedno "oczko".
Wyniki niedzielnych spotkań 2. kolejki Bundesligi:
FSV Mainz - Hannover 96 0:0