Tomas Rosicky stracił miejsce w składzie Arsenalu. "Jeszcze czekam, ale jestem rozczarowany"

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Na początku sezonu Tomas Rosicky nie cieszy się zaufaniem Arsene Wengera i grywa niezmiernie rzadko. Czech nie ukrywa rozczarowania takim rozwojem wypadków.

W tym artykule dowiesz się o:

33-latek nie zaliczył do tej pory ani jednego występu w Premier League, ma na koncie tylko epizody w pojedynku o Tarczę Wspólnoty i pierwszym starciu z Besiktasem Stambuł w eliminacjach Ligi Mistrzów.

- Jeszcze nie panikuję, ale nie podoba mi się to, że nie gram. Czekam aż zacznie się faza grupowa Champions League. Wtedy terminarz będzie bardziej napięty. Jedyne co mogę teraz zrobić, to trenować z całych sił i udowadniać, że jestem gotowy - powiedział Tomas Rosicky, cytowany przez skysports.com. [ad=rectangle] Kanonierzy nie najlepiej zaczęli sezon w Premier League. W trzech meczach wywalczyli tylko pięć oczek. - Potencjał zespołu daje nam podstawy, by liczyć na więcej. Nie wycisnęliśmy z tych spotkań maksymalnej zdobyczy. Myślę, że mógłbym w tym pomóc, ale niestety na razie nie mam okazji, by pojawić się na boisku - dodał.

W 4. kolejce Arsenal czeka ogromne wyzwanie. Na Emirates Stadium przyjedzie bowiem mistrz Anglii, Manchester City.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
Genn
3.09.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
najbardziej niedoceniany piłkarz Arsenalu... strasznie pożyteczny, i w ataku, i w obronie. Mimo swojego wieku biega więcej niż Ozil czy Cazorla, w dodatku super przyspiesza akcje.