Mateusz Machaj napastnikiem. "Zagra na szpicy"
- Z mojej strony byłoby szaleństwem, żebym znowu coś szukał - mówi Tadeusz Pawłowski, trener Śląska Wrocław. Tym samym rolę napastnika WKS-u znów będzie pełnił nominalny pomocnik, Mateusz Machaj.
Artur Długosz
Mateusz Machaj od dwóch spotkań w Śląsku Wrocław grywa nie jako pomocnik, co jest jego nominalną pozycją, ale jako napastnik. Machaj co prawda gola nie strzelił, ale prezentuje się przyzwoicie, a zielono-biało-czerwoni spotkania wygrywają. - Myślę, że początki były trochę ciężkie. Byłem rzucany po tych pozycjach. Z meczu na mecz ja wewnętrznie czuję się coraz lepiej, coraz pewniej na tej pozycji. Staram się wykorzystać tę szansę, którą daje mi trener. Mam nadzieję, że w końcu przyjdą bramki, asysty - komentuje zawodnik.