Bayern Monachium rozpoczął sezon ligowy nieco poniżej oczekiwań. Po odniesionym w nie najlepszym stylu zwycięstwie nad VfL Wolfsburg (2:1) Bawarczycy tylko zremisowali 1:1 z Schalke 04, by w sobotę pokonać bez błysku VfB Stuttgart (2:0).
Wynik mógłby być mniej korzystny dla mistrza kraju, gdyby nie dobra postawa Xabiego Alonso. Hiszpan okazał się liderem drużyny w środku pola. - Dzięki niemu możemy długo utrzymywać się przy piłce i ją kontrolować. Xabi na swojej pozycji gra znakomicie, ma dobre oko do krótkich i długich podań. Musimy jednak mu pomagać, ponieważ w każdym meczu nie zdoła grać z tak dużym nakładem sił - przyznaje na łamach tz-online.de Pep Guardiola.
[ad=rectangle]
- To było zwycięstwo, na które ciężko zapracowaliśmy. Do czasu zdobycia pierwszego gola nie prezentowaliśmy się zbyt dobrze. W drugiej odsłonie męczyliśmy się i dopiero po strzeleniu drugiej bramki zrobiło się spokojniej. Potrzebujemy czasu, by nasza gra zaczęła wyglądać lepiej - tłumaczy doświadczony pomocnik.
Już w środę Bayern zmierzy się na Allianz Arena z Manchesterem City. Mistrz Anglii w ubiegłym sezonie wywiózł z Monachium komplet "oczek". - Musimy się poprawić i zagrać znaczniej lepiej, jeśli chcemy zwyciężyć - ocenia Alonso. - To będzie zupełnie inny mecz i mamy tego świadomość, wszak rozpoczynamy Ligę Mistrzów - dodaje Mario Goetze, a Guardiola mocno liczy na dobry występ Francka Ribery'ego: - Potrzebujemy go i wierzymy, że już wkrótce osiągnie najwyższą dyspozycję, by znów grać na światowym poziomie.