W pojedynku 3. kolejki Bundesligi Bayern Monachium pokonał VfB Stuttgart 2:0 po niezbyt porywającym meczu. Zespół Pepa Guardioli przeważał i wygrał w pełni zasłużenie, ale niczym nie zachwycił. Na dodatek nastroje popsuła nieco kontuzja, jakiej doznał Holger Badstuber. Szczęście w nieszczęściu, że uraz stopera prawdopodobnie nie jest poważny.
Na listę strzelców wpisali się Mario Goetze oraz wprowadzony do gry w drugiej połowie Franck Ribery. Jak spisał się Robert Lewandowski? "Przez długie minuty był niewidoczny, ale asystował przy bramce Ribery'ego, a ponadto groźnie strzelał z woleja i ostemplował słupek" - napisali redaktorzy Sportalu. "Dużo biegał, ciężko pracował na boisku i walczył, jednak przez całą pierwszą połowę nie zdołał oddać strzału. Swoją wartość pokazał dopiero w 85. minucie, kiedy popisał się ładną asystą" - dodał TZ.
[ad=rectangle]
Najkorzystniejsze noty za sobotni pojedynek zebrał Xabi Alonso. Jak podają dziennikarze, miał 150 kontaktów z piłką i podawał celnie z imponującą średnią 89 procent, a ponadto przebiegł największy dystans spośród Bawarczyków - 11,82 km. "Budował grę do przodu i dyrygował poczynaniami Bayernu, a do tego w 72. minucie jedynie poprzeczka stanęła mu na drodze do bramki" - skomentowano.
Nieco tylko słabiej od Alonso zaprezentowali się Goetze oraz Thomas Mueller, którzy mieli większy wpływ na grę mistrza Niemiec od "Lewego". Bardzo dobrą zmianę dał również w 43. minucie Gianluca Gaudino.
Oceny kolejno od Bildu, Sportalu, TZ i Abendzeitung Muenchen (gdzie "1" - najlepsza nota, "6" - najgorsza):
Robert Lewandowski - "3", "3", "4", "3"