Artur Lenartowski: Zabrakło kilku centymetrów
Piłkarze Podbeskidzia Bielsko-Biała wyraźnie niezadowoleni opuszczali Kolporter Arenę. Wśród nich był Artur Lenartowski, który bardzo żałował niewykorzystanych sytuacji.
Sebastian Najman
Poniedziałkowa porażka jest dla Górali trzecią w obecnym sezonie. Goście swoją dobrą dyspozycją we wcześniejszych meczach rozbudzili apetyty fanów. Występ przeciwko Koronie należy jednak uznać za jeden z najgorszych w ostatnim czasie. - Ciężko to tak na gorąco ocenić, ale na pewno nie było to dobre spotkanie skoro przegrywamy - nie ukrywał Artur Lenartowski. - Będziemy mieli analizę i na pewno błędy zostaną wskazane przez trenera i musimy je zniwelować - dodał.
Goście mimo, że od 82. minuty grali w osłabieniu, po czerwonej kartce dla Pavola Stano, dzielnie walczyli o doprowadzenie do remisu. Jedną z okazji do zmiany wyniku zmarnował właśnie 26-letni pomocnik. - Szkoda, że nie wykorzystaliśmy swoich sytuacji, sam miałem piłkę na głowie, ale zabrakło kilku centymetrów. Czasami tak właśnie jest, że teraz to Korona się cieszy. My jednak nie składamy broni, dużo kolejek przed nami i mecz z Górnikiem, liczy się tylko to, żeby sięgnąć po komplet punktów - powiedział na zakończenie.