Resovia Rzeszów liderem po rundzie jesiennej III ligi gr. lubelsko-podkarpackiej

Znajdująca się na czele tabeli Resovia Rzeszów na zakończenie jesieni wywalczyła niewielką przewagę nad rywalami. Zaledwie o cztery punkty wyprzedza zajmującą drugie miejsce Stal Rzeszów. Tuż za ekipami z Rzeszowa panuje niesamowity ścisk. Różnica między trzecim a siódmym miejscem to zaledwie 2 punkty. Podobnie jest w dolnej części tabeli, gdzie trudno szukać wyraźnego outsidera.

Po zakończeniu rudny jesiennej na największe brawa zasługuje drużyna Resovii. Ekipa Tomasza Tułacza nie dość, że prowadzi stawce i może pochwalić się najlepszym bilansem bramkowym, to oprócz tego zaledwie jeden raz schodziła z boiska na tarczy (przegrana w wyjazdowym meczu z Unią Nowa Sarzyna), a jakby tego było mało - w najbardziej prestiżowym meczu rudny jesiennej - derbach stolicy Podkarpacia - zdemolowała Stal Rzeszów 4:1.

Z kolei walka o drugie miejsce trwała do końca rundy i jeszcze na kilka kolejek przed jej zakończeniem trudno było wskazać jednoznacznie kandydata do miejsca barażowego. Ostatecznie druga lokata przypadła Stali, za sprawą znakomitego finiszu. Podopieczni Czesława Palika spadek formy zanotowali od 10 kolejki, remisując u siebie z przeciętną Ładą Biłgoraj, a następnie dwukrotnie przegrywając kolejno z Górnikiem II Łęczna i Avią Świdnik. Przebudzenie nastąpiło na trzy kolejki przed końcem. Fantastyczna postawa w ataku Ireneusza Grybosia - 5 goli w 3 meczach - pozwoliła Stali cieszyć się z wicemistrzostwa na półmetku rozgrywek.

Mieszane uczucia panują w drużynie Orląt Radzyń Podlaski. Jest wielka radość, bo ekipa prowadzona przez Marka Majkę uplasowała się na trzecim miejscu, ale pozostał też i niedosyt. Orlęta targane były ogromnymi problemami kadrowymi. Plaga kontuzji, z jaką musiał borykać się Majka skutecznie przeszkadzała w wyeksponowaniu całego potencjału drużyny. I jakby tego było mało atmosferę niepewności wśród piłkarzy wprowadził konflikt w Spółdzielczej Mleczarni Spomlek, będącej głównym sponsorem Orląt.

Czwarte miejsce przypadło Avii Świdnik, w której szeregach znajduje się najskuteczniejszy jak na razie piłkarz III ligi gr. lubelsko-podkarpackiej. Wojciech Białek z 12 golami samodzielnie przewodzi tabeli strzelców. Trener Avii, Wiesław Kołodziej, głośno mówi jednak o wzmocnieniach, jakie musi poczynić w kontekście rudny wiosennej. Nerwowa atmosfera w niemal każdym meczu spowodowana słabą grą w defensywie, to główny problem, jaki musi zostać wyeliminowany z gry świdniczan.

Z równą liczbą punktów co Avia Świdnik, jesień zakończyli piłkarze Unii Nowa Sarzyna. Dla kibiców z tego małego, bo liczącego około 7000 mieszkańców miasteczka, wysokie piąte miejsce w tabeli to powód do pełnego zadowolenia. Młoda drużyna z Nowej Sarzyny pokazała, że ambitna postawa na boisku i gra z pełnym poświęceniem przynosi efekty, a wyróżniający się piłkarze, tacy jak Dominik Ząbczyk, Piotr Gap czy Damian Juda w przyszłości mogą stać się potencjalnymi celami transferowymi wyżej notowanych drużyn.

Tabela III ligi gr. lubelsko-podkarpackiej

LpDrużynaMZRPBramkiPkt
1 Resovia Rzeszów 15 8 6 1 31:11 30
2 Stal Rzeszów 15 7 5 3 21:12 26
3 Orlęta Radzyń Podlaski 15 7 4 4 21:18 25
4 Avia Świdnik 15 7 3 5 21:20 24
5 Unia Nowa Sarzyna 15 7 3 5 20:18 24
6 Górnik II Łęczna 15 6 5 4 25:14 23
7 Wisłoka Dębica 15 6 5 4 19:13 23
8 Stal Kraśnik 15 5 5 5 14:16 20
9 Orlęta Łuków 15 4 6 5 19:20 18
10 Orzeł Przeworsk 15 5 3 7 22:32 18
11 Łada Biłgoraj 15 4 5 6 16:24 17
12 Karpaty Krosno 15 3 7 5 20:24 16
13 Izolator Boguchwała 15 4 4 7 17:21 16
14 Stal Mielec 15 2 8 5 10:18 14
15 Spartakus Szarowola 15 3 4 8 14:24 13
16 Tomasovia Tomaszów Lubelski 15 2 7 6 15:20 13
Komentarze (0)