- Cieszę się, że dane mi było zagrać, ale mam nadzieję, że to nie koniec i wkrótce będę miał następne okazje do pokazania się - stwierdził Szymon Drewniak.
Pierwszą połowę roku młody pomocnik spędził na wypożyczeniu w Górniku Zabrze i podkreślił, że to był bardzo owocny czas. - Przede wszystkim poprawiłem grę w defensywie. Uczyłem się zwłaszcza od Radosława Sobolewskiego i myślę, że zrobiłem w tym elemencie postęp. Liczę, że teraz wywalczę miejsce w podstawowym składzie Lecha. Najważniejsza jest dla mnie regularna gra. Decyzja należy oczywiście do trenera, ale ja robię wszystko co w mojej mocy, by wypaść jak najlepiej. Nic innego mi nie pozostaje - dodał.
[ad=rectangle]
W sobotę poznaniacy rozgromili Zawiszę Bydgoszcz 6:2. To dobry prognostyk przed meczem 1/16 finału Pucharu Polski z Wisłą Kraków, a także ligowym starciem z Legią Warszawa. - Z pewnością tak, choć musimy uważać, bo rywale są na fali. Nie zmienia to oczywiście faktu, że taka wygrana doda nam nieco luzu - zaznaczył Drewniak.
To bydgoszczanie byli słabi, czy Lech tak silny? - Uważam, że my wreszcie przełożyliśmy schematy z treningów na spotkanie o punkty. Nasza gra zafunkcjonowała, solidnie postrzelaliśmy. Teraz powinno być nam łatwiej - zakończył Drewniak.