Najlepszy snajper I ligi zatnie się w Lubinie? Bramkarz Zagłębia czujny jak nigdy
Za piłkarzami z Lubina udany start w Pucharze Polski i pewny awans do kolejnej rundy. Natomiast trudniejsze zadanie czeka już na własnym terenie, gdzie zawita nieobliczalna GieKSa.
Lider klasyfikacji strzelców I ligi podobnie jak reszta podopiecznych Kazimierza Moskala błyszczą w starciach wyjazdowych. Trzeci w tabeli GKS Katowice odniósł już trzy zwycięstwa na obcych boiskach, przegrywając tylko raz - z Miedzią Legnica w drugiej serii gier (2:4). - Ostatnio GieKSa dosyć dobrze sobie radzi, ale przede wszystkim patrzymy na siebie. Dla nas nie liczy się GKS, liczy się to jak my gramy. Mamy dyktować warunki i chcemy zwyciężyć tę ligę. Nie ma innego wyjścia. Po prostu musimy wygrać, nie ma mowy o innym wyniku - przekonuje Konrad Forenc.
Łapiący fale gracze z Bukowej będą musieli solidnie nastawić celowniki, a o bramkę i tak nie będzie im gładko. - Wszyscy mogliśmy przeanalizować GieKSę i wyciągnąć odpowiednie wnioski, aby dobrze ustawić się w defensywie, wykorzystać słabe strony rywala i wygrać mecz. Cel jest tylko jeden - chcemy zwyciężać każde kolejne spotkanie - puentuje 22-latek.
Strzelec bramki dla Zagłębia Lubin: Postaramy się o kolejny finał