Jedną z cech charakterystycznych amerykańskich lig zawodowych jest transparentność zarobków piłkarzy, futbolistów, koszykarzy, baseballistów, hokeistów itd. Krzysztof Król trafił do MLS w czerwcu, więc na ujawnienie zarobków Polaka czekać trzeba było do wrześniowej publikacji Major League Soccer Players Union.
[ad=rectangle]
Zarobki Króla wynoszą 153 tys. dolarów rocznie, czyli ok. 500 tys. zł. To pensja spotykana dziś w T-Mobile Ekstraklasie rzadziej niż częściej. W Montreal Impact zdecydowanie więcej od Polaka zarabiają tylko Hassoun Camara (215 tys.), byli reprezentanci Włoch Marco di Vaio (1,5 mln) i Matteo Ferrari (300 tys.), Jack McInerney (230 tys.), Troy Perkins (250 tys.), Ignacio Piatti (387,5 tys.) i Adrian Rodriguez (240 tys.), a porównywalne z nim uposażenie ma trzech innych piłkarzy. Zdecydowanie mniej od Króla zarabia 19 innych graczy Impactu.
Wspomniany di Vaio jest 10. najlepiej opłacanym piłkarzem MLS. Najwięcej na grze w amerykańskiej lidze zarabia Kaka - 7,167 mln dolarów rocznie. Za Brazylijczykiem są Clint Dempsey (6,695), Michael Bradley (6,5), Jermain Defoe (6,18), Robbie Keane (4,5), Thierry Henry (4,35), Tim Cahill (3,625) i Jermaine Jones (3,252).