Bundesliga: Duże emocje i porażka 1.FC Koeln, Paweł Olkowski "wygryzł" kapitana zespołu
Beniaminek z Kolonii nieźle wypadł we Frankfurcie i zdobył dwa gole, ale doznał porażki. W spotkaniu 7. kolejki na Commerzbank-Arena wzięło udział dwóch polskich piłkarzy.
Paweł Olkowski nie po raz pierwszy znalazł się w podstawowym składzie Kozłów, ale do tej pory występował jako prawoskrzydłowy. W sobotę decyzją Petera Stoegera zagrał w pełnym wymiarze czasowym w swojej nominalnej roli, czyli bocznego obrońcy. Szkoleniowiec postawił na Polaka kosztem kapitana, doświadczonego Słoweńca Miso Brecko, który musiał zadowolić się rolą rezerwowego.
Po godzinie gry na murawie zameldował się Sławomir Peszko i niewiele brakowało, a uratowałby punkt swojej drużynie. W 82. minucie znalazł się w dogodnej pozycji strzeleckiej, jednak postanowił dogrywać do partnera i piłkę zdołał wślizgiem wybić Bamba Anderson.
Eintracht w ligowej tabeli zajmuje wysoką 5. pozycję, z kolei Koeln ma w dorobku tylko jedno zwycięstwo i jest dopiero 14. z niewielką przewagą nad strefą spadkową.
Eintracht Frankfurt - 1.FC Koeln 3:2 (1:1)
0:1 - Risse 15'
1:1 - Meier 44'
2:1 - Meier 54'
2:2 - Hector 65'
3:2 - Wimmer (sam.) 79'