Arsenal stoi przed poważnymi wyzwaniami w staraniach o pozyskanie Alexandra Isaka z Newcastle United. Jak podaje "The Sun", szwedzki napastnik może pozostać w St James' Park, jeśli klub zakończy sezon w pierwszej czwórce (na dziś "Sroki" są na piątej pozycji w tabeli).
Isak jest jednym z najbardziej obiecujących napastników w Europie. Jego chęć gry w Lidze Mistrzów może zostać spełniona z Newcastle, co stanowi problem dla Arsenalu. Dodatkowo, wysoka cena transferu, przekraczająca 150 mln funtów, odstrasza londyński klub.
Newcastle nie zamierza obniżać ceny, a Isak ma jeszcze trzy i pół roku kontraktu. Rozmowy o nowej umowie zostały odłożone, ale klub planuje je wznowić. Arsenal od dawna interesuje się Isakiem, który jak dotąd strzelił 43 gole w 69 występach w Premier League.
Inne kluby, takie jak Paris Saint-Germain, FC Barcelona i Real Madryt, również śledzą sytuację Isaka. Liverpool może rozważyć jego transfer, jeśli nie dojdzie do porozumienia z Mohamedem Salahem ws. nowego kontraktu. To może wywołać wojnę licytacyjną, podbijając cenę.
W obliczu trudności Arsenal może zwrócić uwagę na alternatywy, takie jak Matheus Cunha z Wolverhampton Wanderers, który jest jednym z potencjalnych kandydatów do wzmocnienia drużyny.
ZOBACZ WIDEO: Wygrali w derbach i się zaczęło. Nagranie hitem internetu