Łukasz Skorupski uniknął poważnych błędów z Juventusem, ale nie był pewnym punktem Romy

Łukasz Skorupski w hicie Serie A, w którym AS Roma nie sprostała w Turynie Juventusowi, puścił trzy gole, grał niepewnie i otrzymał niezbyt dobre noty.

Pojedynek na Juventus Stadium w Turynie zakończył się zwycięstwem gospodarzy w stosunku 3:2. Dwa rzuty karne już w pierwszej połowie wykorzystał Carlos Tevez, a w 86. minucie kapitalny strzał sprzed pola karnego oddał Leonardo Bonucci.

Portal tuttomercatoweb.com ocenił 90-minutowy występ Łukasza Skorupskiego na "6" w skali 1-10. "Jego wykopy były zbyt ryzykowne i mało precyzyjne, ale w konsekwencji nie przyniosły szkody Romie. Nie miał szans przy strzałach Teveza z rzutów karnych i również przy uderzeniu Bonucciego nie mógł popisać się skuteczną interwencją" - napisano w uzasadnieniu.
[ad=rectangle]
"Każde jego wybicie wywoływało niepokój u kibiców Romy, za to przy wszystkich straconych golach był bez szans" - skomentowali redaktorzy serwisu forzaroma.info, dodatkowo zwracając uwagę, że przy trafieniu Bonucciego Polakowi pole widzenia zasłaniał stojący na ofsajdzie Arturo Vidal, czego nie dostrzegł arbiter.

"Nie sprawiał wrażenia pewnego punktu Romy, aczkolwiek nie popełnił żadnego poważnego błędu" - skomentowano występ byłego gracza Górnika Zabrze na łamach calciomercato.it, który również ocenił Skorupskiego na "6". Nasz rodak niższą recenzję zebrał od La Gazzetta dello Sport - tylko "5,5".

Najkorzystniej wśród pokonanych wypadli Seydou Keita i Juan Manuel Iturbe, a także Francesco Totti, z kolei mocno rozczarowali Miralem Pjanić, Jose Holebas i Maicon.

Komentarze (0)