W związku z pojawiającymi się zarzutami dotyczącymi przygotowania murawy przed meczem Lechii z Piastem Gliwice pragniemy poinformować, że:
1. System podgrzewania murawy został włączony w poniedziałek, 17 listopada czego skutkiem była zielona murawa na przedmeczowej odprawie, 2 godziny przed meczem. Ani sędzia, ani delegat PZPN nie mieli najmniejszych zastrzeżeń dotyczących jej stanu.
2. Między godz. 13.30 - 14.00 nad stadionem przeszła burza śnieżna. W jej efekcie na murawę spadło około 10 cm śniegu.
3. System podgrzewania murawy nie działa na zasadzie rozgrzanego do temperatury kilkudziesięciu stopni kaloryfera. Przy powierzchni ziemi utrzymywane jest stała temperatura około 9 - 11 stopni. Intensywne opady śniegu nie są możliwe do zniwelowania w krótkim okresie czasu. Raptowne podgrzanie murawy mogłoby ponadto doprowadzić do tego, że stałaby się ona grząska, a co za tym idzie gra na niej mogła okazać się w ogóle niemożliwa.
4. W pomeczowym raporcie delegata PZPN znalazł się zapis mówiący o sprawnym działaniu organizatorów, którzy szybko uporali się z zalegającym śniegiem. W tym samym dokumencie znalazł się wpis, stwierdzający że opady były na tyle silne, że mecz mógłby zostać w ogóle odwołany. Tylko determinacja odpowiednich służb sprawiła, że odbył się on jedynie z godzinnym opóźnieniem.
W celu potwierdzenia słuszności podjętych działań Lechia Gdańsk:
1. Zwróciła się do Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej z prośbą o dokładne informacje na temat anomalii pogodowych które zaistniały około godz. 13.30 - 14.00 nad stadionem przy ul. Traugutta w Gdańsku;
2. Poprosi również firmę - wykonawcę podgrzewania murawy o informację dotyczącą wpływu gwałtownie podgrzanych mas śnieżnych na stan murawy.