Przed sobotnim meczem Polska - Niemcy panuje spory optymizm. Wiele osób upatruje szansy na zwycięstwo biało-czerwonych. Wśród nich jest również Dariusz Żuraw. - Będzie to taki mecz w którym będziemy mieli naprawdę duże szanse na zwycięstwo. Jeśli zagramy konsekwentnie i odważnie, to mamy taki potencjał, że możemy pokonać Niemców w tym składzie jakim dysponują na dzień dzisiejszy - mówi drugi trener Lecha Poznań.
[ad=rectangle]
W porównaniu do mistrzostw świata Niemcy wystąpią bez kilku podstawowych graczy. - Kilku zawodników zrezygnowało z gry w kadrze po mistrzostwach, kilku jest kontuzjowanych, więc trochę problemów mają. Ich zgranie nie będzie już takie jak wcześniej. Nie liczyłbym na taryfę ulgową, bo byłem ostatnio na meczu naszej reprezentacji w Hamburgu, gdzie Niemcy grali innym składem, a nie było nam łatwo. Mają silne zaplecze, ale my w reprezentacji też mamy dobrych zawodników. Mam nadzieję, że Polacy zaprezentują potencjał, który pokazują w klubach - dodaje Żuraw.
Jak jego zdaniem najlepiej zagrać w sobotnim meczu? - Trzeba próbować odważnie grać do przodu. Jeśli schowamy się za podwójną gardą, to prędzej czy później Niemcy pomimo osłabienia będą nam wstanie strzelić bramkę. Musimy starać się jak najlepiej wykorzystać kontry i atakować nie jednym, nie dwoma, ale trochę większą ilością zawodników - kontynuuje Żuraw.
W Polsce liczy się głównie na Roberta Lewandowskiego, którego linia defensywna Niemców zna doskonale z występów w Borussii Dortmund i Bayernu Monachium. Czy to może utrudnić poczynania napastnikowi biało-czerwonych? - Pewnie ma to znaczenie. Jak się zna zawodnika i pracuje z nim na co dzień w zespole, to wie się trochę więcej niż obserwując go tylko na meczach. Nasze indywidualności będą ważne, ale ważniejsza będzie gra zespołowa i tu upatruje klucz do zwycięstwa - kończy były zawodnik Hannoveru.