Adam Nawałka: W każdym meczu jest wojna

- Jesteśmy zadowoleni z punktu, jaki udało nam się wywalczyć - szczególnie patrząc na okoliczności, w jakich to zrobiliśmy - mówił po zremisowanym 2:2 meczu ze Szkocją trener reprezentacji Polski.

- Jesteśmy zadowoleni z tej zdobyczy. Przegrywaliśmy, ale zawodnicy robili wszystko, aby doprowadzić do remisu i to nam się udało. Ostatni fragment meczu wyglądał dobrze. Zabrakło nam czasu na strzelenie kolejnej bramki, bo determinacja była bardzo duża - mówił na pomeczowej konferencji szkoleniowiec Polski Adam Nawałka.
[ad=rectangle]
Opiekun naszej drużyny narodowej skomentował również postawę arbitra wtorkowej potyczki. - Byłem zdziwiony, że sędzia nie zareagował na bardzo ostre wejście szkockiego obrońcy, przez które Robert Lewandowski do końca meczu nie był w pełni sprawny.

56-letni szkoleniowiec nie ukrywał również, że cieszy go rywalizacja w ekipie. - Jestem zadowolony, że tak jest. Skład mogę wybierać z całej kadry i mam nadzieję, że tak będzie w dalszym ciągu. To tylko może wzmocnić drużynę. Nie chcę wyróżniać jednego zawodnika, a wszystkich, bo grali z maksymalnym zaangażowaniem. Walczyli o trzy punkty w obu meczach. Walkę o Francję zaczęliśmy bardzo dobrze. Przed wyjazdem do Gruzji jesteśmy nastawieni optymistycznie. Oczywiście eliminacje dopiero się rozpoczęły, a po wynikach widać, że ta grupa jest bardzo wyrównana. W każdym meczu jest wojna.

Nawałka: Lewandowski przez godzinę był niepełnosprawny

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

- Na początku pracy z reprezentacją powiedziałem, że wyznaczę bramkarza numer 1. Został nim Wojtek Szczęsny. Łukasz Fabiański i Artur Boruc walczą cały czas i wywierają presję na niego. Mecz bardzo dobrze ułożył się dla nas. Kwestią czasu było, kiedy przejmiemy inicjatywę, ale zabrakło konsekwencji w organizacji gry obronnej - zakończył Nawałka.

Źródło artykułu: