Cracovia ukarała Adama Marciniaka

Cracovia ukarała finansowo Adama Marciniaka. To pokłosie wydarzeń, które miały miejsce w nocy z 28 na 29 września po 188. derbach Krakowa.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
W niedzielę 28 września po zwycięskich dla Cracovii derbach Krakowa (1:0) Adam Marciniak zorganizował w swoim mieszkaniu przyjęcie urodzinowe - w dniu derbów obchodził bowiem 26. urodziny. Impreza przeciągnęła się do godzin nocnych, co nie spodobało się sąsiadom piłkarza, którzy zawiadomili policję o zakłóceniu ciszy nocnej.
Około godziny 3 nad ranem w poniedziałek policja pojawiła się w mieszkaniu Marciniaka i pod pretekstem nietrzeźwości odtransportowała go do Miejskiego Centrum Profilaktyki Uzależnień. "Nietrzeźwość" zawodnika Cracovii, którego funkcjonariusze wyciągnęli z jego prywatnego mieszkania, objawiała się tym, że miał 0,48 promila, a to dawka, którą ma się po wypiciu dwóch, trzech piw. W MCPU Marciniak spędził tylko 5,5 godziny i ok. 9 rano w poniedziałek był już w domu.

Cracovia nie zamiotła sprawy pod dywan i po dwutygodniowym wewnętrznym śledztwie postanowiła nałożyć na zawodnika przewidzianą w regulaminie karę finansową. 26-latek nie zostanie odsunięty od zespołu.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×