Dlaczego nie było protestu po faulu na Lewandowskim? "Sędzia i tak za to odpowie"

Polski Związek Piłki Nożnej nie złożył protestu na decyzję sędziego, który nie zareagował, gdy na początku meczu Polska - Szkocja Gordon Greer sfaulował Roberta Lewandowskiego. Dlaczego?

- Bo od tego jest obserwator, odpowiednie komórki w UEFA - wyjaśnia Zbigniew Boniek w rozmowie z Polska The Times. - To był faul, który kwalifikował się przynajmniej na żółtą kartkę, a nawet na czerwoną. Arbiter popełnił straszny błąd i jestem przekonany, że tak czy inaczej za niego odpowie.
[ad=rectangle]
- Przecież nie będziemy z tego powodu żądać powtórki meczu. Gdybyśmy chcieli w ten sposób walczyć, to napisalibyśmy protest po meczu młodzieżówki z Grecją w eliminacjach mistrzostw Europy. Sędzia podyktował przeciwko nam rzut karny, choć faul był półtora metra poza polem karnym - dodaje szef PZPN.

Źródło: Polska The Times

Źródło artykułu: